Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

gmina Lubin
Mieszkańcy Szklar się pilnują

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Nie milkną echa sprawy odcinania wody mieszkańcom Szklar Górnych. Po tym jak pracownicy spółki Energetyka wjechali na posesję proboszcza mieszkańcy postanowili wzmóc czujność i nie pozwolić aby któregoś z nich odłączono od wody.

Sprawą odcinania wody w miejscowościach, które do tej pory miały ją dostarczaną za darmo zajmuje się prokuratura. Więcej na ten temat można przeczytać Tutaj. Mieszkańcy poszczególnych posesji składają pisma, w których informują, że są nękani przez pracowników Energetyki.

- Dostajemy pisma, w których informuje się nas, że wodę pobieramy nielegalnie, ponieważ nie mamy podpisanych umów - powiedziała nam Jolanta Fuczyło, sołtys Szklar Górnych. - Składamy pisma do prokuratury o nękaniu nas, ponieważ mamy wyrok i decyzje, które w dalszym ciągu obowiązują.

Energetyka planuje odciąć dopływ wody tym, którzy ze spółką umów nie podpisali. W zamian jednak zapewnia tak zwane źródło zastępcze, czyli niewielki kran, z którego mieszkańcy mogliby czerpać. Jak się dowiedzieliśmy, to „źródełko” jest jednak zamknięte na kłódkę.

- Punkt czerpania wody jest przy restauracji „Rozdroże” - mówi sołtys. - Jest tam przyklejona karteczka „Punkt czerpania wody” i wszystko jest zamknięte na kłódkę.

Aby sytuacja z połowy listopada, gdzie pracownicy energetyki wjechali na jedną z posesji nie powtórzyła się, mieszkańcy Szklar Górnych połączyli siły razem ze strażakami i pilnują swojej miejscowości. Kiedy tylko pojawiają się pracownicy Energetyki wszyscy są natychmiast o tym informowani.

- Mamy jeden ustalony sygnał, który dla mieszkańców oznacza, że gdzieś coś się dzieje – mówi Jolanta Fuczyło. - Nie pozwolimy, żeby coś się stało. Jeżeli mamy prawo i nam się to należy to będziemy to egzekwować i swoje dalej robić. Oprócz tego czekamy na rozstrzygnięcia sądu i prokuratury.

W przyszłym tygodniu wójt Gminy Wiejskiej Lubin, Irena Rogowska weźmie udział w spotkaniu w Urzędzie Marszałkowskim. - Chcemy uzyskać informacje na ten temat, co dalej można zrobić aby poprawić sytuacje mieszkańców i sprawić, aby dostarczanie wody, przynajmniej według normatywów było realizowane za darmo – powiedział nam Janusz Łucki, rzecznik prasowy gminy. - Te decyzje są nadal w obiegu prawnym, więc naszym zdaniem powinno być to nadal realizowane.


Ewa Chojna



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Niedziela 28 kwietnia 2024
Imieniny
Bogny, Walerii, Witalisa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl