Wyjątkowa okazja i wyjątkowy rekord. Dziś Kopalniana Stacja ratownictwa Górniczego obchodziła swoje 35-lecie. Ten jubileusz postanowiono uczcić wyjątkowo. Ponad kilometr pod ziemię zjechali nie tylko górnicy i zaproszeni goście, ale również mincerze i kontrolerzy z Polskiego Towarzystwa Kontroli Rekordów Niecodziennych, którzy bacznym okiem obserwowali bicie monety sposobem sprzed setek lat, do tego – w najniższym punkcie kopalni.
Bicie monet zaczęło się przed godziną 10. Jarosław i Tadeusz Ćwiertnia z opolskiej pracowni mincerskiej rozpoczęli wybijanie pamiątkowych monet w najniżej położonym miejscu kopalni.
- Wybijamy je taką metodą, jak robiono to w średniowieczu. Każdą monetę osobno – tłumaczy Jarosław Ćwiertnia, mincerz.
Na awersie monety widnieje napis: „35 lat KSRG Rudna”, data 19.11.2009 r. i nominał jednego miedziaka (1 Cu). Na rewersie znalazła się patronka górników św. Barbara.
- Dla nas ta moneta ma szczególne znaczenie. 35 lat naszego oddziału to ogromna ilość akcji ratowniczych. Były wśród nich i pożary, i tąpnięcia, i zasypania maszyn – opowiada Andrzej Smoła, kierownik Kopalnianej Stacji Ratownictwa Górniczego ZG Rudna.
Mincerz, oprócz miedzianych monet wybili również złote i srebrne, które będą nie lada gratką dla kolekcjonerów. Jest ich zaledwie kilkadziesiąt. Wystawione zostaną na aukcjach, a dochód z ich sprzedaży zostanie przekazany na cele charytatywne.