Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Zagłębie miedziowe
Maszyny na poligonie

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Usterki, możliwość awarii, wcześniej nie wykryte błędy konstrukcyjne – to wszystko należy sprawdzić zanim maszyny trafią do zakładów pracy i zaczną wykonywać zadania, do których zostały stworzone. Nie inaczej jest z Zanam-Legmet należącym do KGHM Polska Miedź S.A.

Na specjalnym poligonie, maszyny produkowane w firmie przechodzą testy w warunkach najbardziej zbliżonych do panujących pod ziemią. Taka kontrolę przechodzą wszystkie modele maszyn, zanim, po wyeliminowaniu wszelkich usterek, trafią do kopalni.

- Staramy się wyłapać ewentualne usterki, maksymalnie ograniczyć ryzyko jakiejś poważniejszej awarii - wyjaśnia Jerzy Olczyński, kierownik Działu Odbiorów i Nadzoru Reklamacyjnego DFM ZANAM-LEGMET - Niektórzy koledzy dowcipkują, że na poligonie nasze maszyny aż się „pocą z wysiłku” ale tak naprawdę wszyscy bardzo poważnie traktujemy testy. Wiadomo, że jak w końcu maszyna zaczyna pracę setki metrów pod ziemią, to nie ma miejsca na żarty.

W trakcie testów na specjalnym poligonie, pracownicy sprawdzają prawidłowość funkcjonowania silnika, lampek sygnalizacyjnych, przełącznika biegów, a także różnych wskaźników. Uważnie obserwowany jest fotel operatora. Kontroluje się również ustawienie łyżki, poziom oleju, ciśnienie, a także działanie hamulców. Sprawdzian dotyczy zarówno ładowarek, ale też innych urządzeń - m.in. wozów odstawczych, wiertnic, kotwiarek. Na testach maszyny pracują tak, jak będą to robić w kopalni, dlatego też w specjalnych skalnych blokach odwiercane są otwory, dzięki czemu łatwiej skontrolować jak funkcjonują wszystkie mechanizmy związane z wysięgnikiem, jego obrotami, z wiertarką i jej posuwem, z udarami. Do dyspozycji jest też kanał najazdowy, gdzie po tych wszystkich testach można maszynę zobaczyć od spodu. Sprawdzić czy nie ma jakichś pęknięć, otarć czy wycieków płynów.

W trakcie prób wyszkoleni pracownicy testują również to, co nie rzadko ludziom ratuje życie - sprawność sygnału akustycznego, świateł, sygnału przy włączaniu biegu wstecznego, bezawaryjne działanie kamer oraz jeden z najważniejszych elementów - konstrukcja kabiny.

Ten, kto się interesuje specyfikacją pracy pod ziemią, wie, że już niejednokrotnie to właśnie kabina maszyny uratowała życie górnikom. Bardzo mocna konstrukcja nie poddaje się ciężarowi opadających skał, zabezpieczając uwięzionego człowieka.


ech



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Niedziela 28 kwietnia 2024
Imieniny
Bogny, Walerii, Witalisa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl