- Nie ukrywam, że zagrożenie w ruchu drogowym jest bardzo duże, szczególnie pod kątem kolizji drogowych. Ta debata jest poświęcona temu, aby wypracować jeszcze lepsze kierunki do działania w świetle priorytetów Unii Europejskiej – powiedział nam naczelnik sekcji ruchu drogowego lubińskiej komendy Andrzej Barna. - Chcemy ograniczyć liczbą wypadków drogowych, a w tym do zera ograniczyć wypadki ze skutkiem śmiertelnym. Założenia Unii Europejskiej są takie, aby ograniczyć wypadki co najmniej o połowę do 2010 roku. Jeżeli chodzi o powiat lubiński na chwilę obecną nam się to udaje. W stosunku do roku 2008 dynamika zmalała o 300 procent. W ubiegłym roku mieliśmy wypadków śmiertelnych 12, natomiast w tym roku mamy ich cztery. Można powiedzieć tylko cztery, ale według mnie jest to aż cztery. Dążymy do tego aby tych wypadków nie było wcale.
Działania policji mające na celu ograniczenie liczby wypadków w ogóle, jak i ofiar śmiertelnych tych wypadków są prowadzone w ramach akcji prewencyjnych.
- Prowadzimy działania wzmożone pod kątem sprawdzania trzeźwości kierowców, przekraczania prędkości i na przykład działania pod hasłem „Niechronieni użytkownicy dróg” - mówi Andrzej Barna. - Podczas tej debaty chcemy opracować nowy model docierania do kierowców, jak chociaż współpraca z duchownymi, zaplanowanie wspólnych służb księży i policjantów ruchu drogowego.
Wydawałoby się, że swój dość znaczny udział w poprawie bezpieczeństwa na drogach ma również sam stan nawierzchni. Jak jednak zaznacza Robert Brzezicki z Zarządu Dróg Powiatowych, samo wyremontowanie drogi nic nie da, jeżeli kierowcy nie zdejmą nogi z pedała gazu.
- Bezpieczeństwo na drogach zależy od tego z jakimi prędkościami poruszamy się na drogach i w jakim stanie kierowcy wsiadają za kółko – powiedział Robert Brzezicki. - Bezpieczeństwo zależy również od przestrzegania zasad ruchu drogowego. Z tego co nam jest wiadomo, do wypadków dochodzi przy dużych prędkościach i po spożyciu alkoholu, natomiast przyczyn wynikających ze złego stanu nawierzchni trudno się dopatrywać. Przebudowa drogi wydawać by się mogła stanem idealnym dla poprawienia bezpieczeństwa, ale tak do końca nie jest, ponieważ na nowo wyremontowanych drogach rozwijane prędkości są dużo większe niż prędkości dozwolone.