Dzisiaj znana jest już odpowiedź. Komisarz Wyborczy zwrócił się do Urzędu Miejskiego w Lubinie pytając o fundusze z jakich opłacony został druk listu, jak się okazało, zapłaciło za to Stowarzyszenie Lubin 2006 wspierające Roberta Raczyńskiego.
- Nie mam podstaw aby przyjąć, że informacja nie jest zgodna z prawdą, jak i też nie jestem uprawniony do badania prawdziwości nadesłanej mi informacji – odpowiedział Komisarz Wyborczy w Legnicy, Stanisław Rączkowski. - A zatem skoro publikacja nie była sporządzona na koszt jednostki samorządu terytorialnego to brak podstaw do oceny, że został naruszony przepis art. 28 ust. 2 ustawy o referendum lokalnym (przyp. red).
W ostatnich dniach przed referendum Komisarz Wyborczy ma dużo spraw na głowie. Oprócz listu prezydenta na cenzurowanym znalazł się również ostatni numer Kuriera Powiatowego, na łamach którego większość artykułów dotyczy prezydenta Roberta Raczyńskiego i zbliżającego się referendum.
Również dzisiaj, o godzinie 14.00 w legnickim Sądzie Okręgowym odbędzie się rozprawa z powództwa radnego Lecha Duławskiego, który żąda sprostowania nieprawdziwych jego zdaniem informacji jakie prezydent zawarł w liście do lubinian.
Poniżej prezentujemy odpowiedź Komisarza Wyborczego na zapytanie mieszkanki miasta.