Wielu mieszkańców Lubina jest oburzonych powiązaniami religijnymi jakie wykorzystano przy projektowaniu plakatów. Do tego dochodzi jeszcze adres strony internetowej www.lubin.2006.pl, który swoją nazwą sugeruje związek ze Stowarzyszeniem Lubin 2006 popierającym prezydenta. - Nie jesteśmy autorami tych plakatów – powiedział nam Tymoteusz Myrda, szef stowarzyszenia, który wczoraj określił plakaty jako żenujący sposób wykorzystania czarnego PR.
Młodych lubinian zatrzymano w nocy, na osiedlu Polne, gdzie rozwieszali plakaty w niedozwolonych miejscach. Kto jest ich autorem, jeszcze nie wiadomo, jednak nie jest tajemnicą, że stronę lubin2006.pl, przed wyborami w 2006 roku faktycznie należącą do stowarzyszenia wspierającego obecnego prezydenta miasta, aktualnie prowadzi polkowicka firma informatyczna, a z kolei jej właścicielem jest były pracownik lubińskiej spółki komunalnej.