Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Zagłębie miedziowe
Dmuchają na zimne

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Dziś już wiemy – mieszkańcy nie chcą kopalni odkrywkowej w tym regionie, apelujemy do rządu aby uszanował ich wolę – takie przesłanie niesie za sobą podpisane przez wójtów, burmistrzów i parlamentarzystów z regionu Zagłębia Miedziowego oświadczenie.

Pod koniec września odbyło się referendum w sześciu gminach zagrożonych powstaniem kopalni odkrywkowej, o ile do tej pory władze mogły mieć jakieś wątpliwości co do woli społeczności lokalnej, tak po ogłoszeniu wyników referendum wszystko stało się jasne. W każdej z gmin do urn poszło o wiele więcej niż wymagane 30 procent uprawnionych do głosowania, z czego ponad 90 procent zagłosowała przeciwko budowie kopalni odkrywkowej. Dzisiaj wójtowie, burmistrzowie, a także parlamentarzyści z regionu Zagłębia Miedziowego podpisali wspólne oświadczenie, w którym apelują do rządu o wycofanie zapisu do projektu „Polityka energetyczna Polski do 2030 roku”, w którym mowa o wprowadzeniu ochrony na tereny udokumentowanego złoża.

- Taki zapis generalnie spowodowałby zastój w gminach, brak rozwoju tego regionu i to by nas bardzo mocno dotknęło – powiedziała wójt Gminy Wiejskiej Lubin Irena Rogowska. – Podpisaliśmy oświadczenie, z tym udamy się do rządu, do ministra gospodarki, chcemy rozmawiać ze wszystkimi i przedstawić swoje argumenty. Chcemy aby poczekano z wydobyciem do czasu, kiedy znajdą się inne metody dostania się do tego węgla i jednocześnie chcemy zachęcić do pozyskiwania energii ze źródeł odnawialnych.

Mówiąc o przeciwwskazaniach dla budowy kopalni odkrywkowej na złożu Legnica – Lubin - Ścinawa, eurodeputowany Piotr Borys wspominał, że oprócz grożących przesiedleń, takie rozwiązanie może zatrzymać rozwój Zagłębia Miedziowego.

- Taka metoda wydobycia może zahamować rozwój wspaniale rozwiniętej aglomeracji Zagłębia Miedziowego, która bazuje przede wszystkim na przemyśle wydobywczym, ale w okolicy funkcjonuje przecież wiele stref i przedsiębiorstw innowacyjnych – mówił Borys. – To oznacza również wstrzymanie bardzo ważnej inicjatywy budowy drogi S3, która przy realizacji planów rządowych musiałaby znaleźć zupełnie inny przebieg. Szukajmy metod innowacyjnych, takich, które być może w przyszłości przy wykorzystaniu podziemnej gazyfikacji pozwolą na spożytkowanie tych źródeł węgla bez skutków ekologicznych. Na szczęście jeszcze nie ma żadnych konkretnych decyzji w sprawie tej odkrywki, jednak myślę, że w tej sprawie trzeba dmuchać na zimne.

Pod oświadczeniem podpisał się również Ryszard Zbrzyzny, parlamentarzysta z Lubina i jednocześnie szef największego związku zawodowego działającego przy Polskiej Miedzi.

- Natura ten region znakomicie obdarzyła. Raz, że mamy największe złoże rud miedzi w Europie, to mamy również największe w Europie złoże soli. A do tego, natura obdarzyła nas również największym w Europie złożem węgla brunatnego – wyliczał Zbrzyzny. – To ogromne bogactwo narodowe i okazuje się, że mamy z nim kłopoty. Śmiem twierdzić, że w sposób niepotrzebny i szkodzący regionowi, lobbyści na rzecz budowy kopalni doprowadzili do sytuacji, w której zaangażowano organizacje samorządowe i mieszkańców tego regionu. Nie ma dzisiaj żadnych merytorycznych przesłanek do tego, aby rozpocząć wydobycie na tym złożu. Unia Europejska preferuje produkcję energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych. Kolejnym kierunkiem inwestowania jest energetyka jądrowa, która wbrew pozorom jest mniej inwazyjna jeśli chodzi o środowisko, niż produkcja energii elektrycznej z węgla brunatnego, z którego jest największa emisja CO2. Trzeba przypomnieć, że podpisaliśmy pakiet klimatyczny, który w Polsce zacznie obowiązywać od 2014 roku ze wszystkimi negatywnymi konsekwencjami dla tego typu nośników energetycznych. Za emisje CO2 będzie trzeba płacić. W związku z tym energia produkowana z węgla brunatnego będzie energia drogą.

Mieszkańcom Lubina, Legnicy i okolic nie trzeba tłumaczyć jakie zagrożenia niesie ze sobą powstanie kopalni i elektrowni. Większość z nich przynajmniej w przybliżeniu zna rozmiary planowanej kopalni i zasięg leja depresyjnego. Nie trzeba również przypominać o tym, że być może kopalnia nie przyniesie negatywnych skutków na żyjące obecnie pokolenie, do którego swoje starania kieruje lobby węglowe informując o tysiącach nowych miejsc pracy, ale skutki odczują dzieci i wnuki, a po nich następne pokolenia.

Znane są również warunki życia w pobliżu kopalni. Gminy zagrożone odkrywką w trakcie kampanii referendalnej odwiedzali mieszkańcy Gubina, którzy również walczą z planami rządowymi, a także tacy, którzy uciekli przed odkrywką w inne części kraju. To oni opisywali burze piaskowe, brak wody, zapylenie powietrza, wszędobylski kurz i pył, problemy z hodowlą roślin i powolne umieranie regionu. Można wymieniać bez końca. Co jednak myślą o tym mieszkańcy dalej położonych terenów? Jak na plany rozpoczęcia wydobycia zapatrują się mieszkańcy Głogowa? O to zapytaliśmy poseł Ewę Drozd.

- Jestem tym trochę zdziwiona, ponieważ w Głogowie nie podejmuje się takich kroków – powiedziała nam posłanka Drozd. – Nikt z mieszkańców nie był u mnie z tym problemem. To jest dziwne, ponieważ te złoża sięgają aż po Głogów i ponoć tam są największe. Dlatego też moja obecność na tym spotkaniu i apel do samorządowców z tych sześciu gmin aby wystąpili z taką prośbą do pozostałych samorządów o zapoznanie się z problemem i ewentualne poszerzenie zespołu, który właśnie powstał. Osobiście jestem przeciwko odkrywce – zapewniła Ewa Drozd. – Koszty społeczne są zbyt wysokie. Myślę, że to może znacznie zahamować rozwój naszego regionu, o ile to już się nie stało. Mimo, że na razie jest to tylko projekt, po tych obwieszczeniach medialnych przedsiębiorcy, którzy chcieliby tu inwestować lub osoby, które chciałyby tu zamieszkać, niestety będą miały pewne opory. Każdy jest świadomy i wie doskonale czym jest kopalnia odkrywkowa, dlatego myślę, że nie będę musiała przekonywać mieszkańców Głogowa i regionu. Według mnie są oni na tyle świadomi, że niepotrzebne będzie kolejne referendum. Mam również nadzieję, że po rozmowach z ministrem Pawlakiem, o które będziemy zabiegać sytuacja jakoś się wyjaśni.


Ewa Chojna



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 4 maja 2024
Imieniny
Floriana, Michała, Moniki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl