Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Lubin
Podróż do przeszłości

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Mieszkańcy Lubina i okolic mieli niepowtarzalną okazję przeniesienia się do przeszłości. Wehikuł czasu zaparkował na pętli autobusowej na osiedlu Ustronie.

Chętni ochoczo wsiadali do wnętrza pojazdu pamiętającego lata głębokiego PRL-u.

Autobus komunikacji miejskiej popularnie zwany "ogórkiem" odrestaurowany przez Artura Lemańskiego z Bydgoszczy dostarczył pasażerom niezapomnianych wrażeń.

Pasjonat od małego

Starsi mieszkańcy naszego regionu doskonale pamiętają jelcze, które w owych latach były najpopularniejszym środkiem komunikacji miejskiej. Autobusami, które pieszczotliwie bądź jak kto woli - złośliwie - ochrzczono "ogórkami", setki ludzi codziennie jeździło do pracy i szkół. Nawet Leszek, główny bohater kultowego serialu „Daleko od szosy”, jako zawodowy kierowca jeździł "ogórkiem". Okazuje się, że są dziś ludzie, którzy mają ogromny sentyment do tych pojazdów, którzy odnajdują je na złomowiskach i przywracają do życia. Jednym z takich pasjonatów - ludzi pozytywnie zakręconych - jest Artur Lemański z Bydgoszczy.

Chętnych przejażdżką zabytkowym jelczem było wielu.

- Już jako mały chłopak lubiłem jeździć autobusami. Godzinami mogłem siedzieć w autobusie. Nieraz objeżdżałem całe miasto, zaliczając całą trasę wybranej linii. Tak zaczęła się moja pasja i miłość do zabytkowych autobusów. Dlatego postanowiłem stworzyć muzeum komunikacji miejskiej. Wspólnie ze Stanisławem Sitarkiem, który też jest miłośnikiem starych aut, założyliśmy w Bydgoszczy sekcję komunikacji - wspomina Artur Lemański.

Wraz z innymi pasjonatami, Lemański odnajduje stare „ogórki” na złomowiskach i próbuje ratować je przed całkowitym zniszczeniem.

Bydgoszczanin Artur Lemański dba, by wszystko przypominało minioną epokę. Dlatego ma na sobie oryginalny mundur peerelowskiego kierowcy „ogórka”.

- Nie jest to takie proste. Trzeba zdążyć przez złomiarzami, dla których taka góra złomu, jaką są te eksponaty, to łakomy kąsek. Złomiarze wyciągną wszystko, co tylko nadaje się na sprzedaż. Na szczęście udało nam się ocalić 17 zabytkowych autobusów, które znaleźliśmy na złomowiskach w całym kraju. Dzięki sponsorom przeholowałem je w bezpieczne miejsce. Przed nieuchronną kasacją udało nam się uratować osiem jelczy, z których trzy są już odrestaurowane, zostały wpisane do rejestru zabytków i są dopuszczone do ruchu - mówi z dumą Lemański.

Dzięki temu w parku maszyn bydgoszczanina są m.in.: jelcz SHL/706RTO30 z 1965r; jelcz 043 z 1984r. - CNA 1C; jelcz 043 camping z 1983r; jelcz MEX 272 z 1977r., który służył jako ambulans RTG w Bystrej Bielsku-Białej; jelcz 043 z 1985r; jelcz 706RTO36 z 1965r.

Te same siedzenia i kasowniki

Odnajdywane „ogórki” na ogół są w tragicznym stanie technicznym i wizualnym. Czas zrobił swoje i nie ma się temu co dziwić.

Pasażerowie czekający na przystanku z zaciekawieniem przyglądali się „ogórkowi”.

- Rzadko się zdarza, by wóz był w dobrym stanie. Najbardziej skorodowana jest karoseria. Przy blacharce jest najwięcej pracy. Dużo kłopotów sprawia znalezienie części, których dziś przecież nigdzie się nie produkuje. Radzimy sobie, jak możemy, ale mamy ogromną satysfakcję, gdy po miesiącach renowacji, stary „ogórek” odpali - mówi nasz rozmówca.

Obecnie bydgoscy pasjonaci odrestaurowują jelcza 272MEX. To jeden z trzech zachowanych w Polsce miejskich „ogórków”.

Jeden z odrestaurowanych jelczy uczestniczył w rajdzie weteranów szos. inny był eksponatem na planie filmowym. Ale najczęściej pojazdy Lemańskiego wykorzystywane są do promocyjnych kursów, takich, jak ten ostatni po Lubinie. Mieszkańcy mieli okazję podróżować jelczem 043 z 1984 roku. W latach 80. pojazd ten obsługiwał linię Bydgoszcz - Fordon. Wnętrze pojazdu jest takie samo, jak przed laty. Te same siedzenia, kasowniki, nawet kierowca miał na sobie oryginalny mundur kierowcy autobusu z minionej epoki. Zainteresowanie kursem było dość spore. Przechodnie ze zdziwieniem przyglądali się zabytkowi, a pasażerowie, którzy mieli okazję przejechać się „ogórkiem”, przypomnieli sobie, jak to kiedyś w autobusach wszystko się „telepało”. Takich wrażeń nie dostarczy dziś żaden nowoczesny Neoplan.

Jelcz 043 z 1984r. w pełnej okazałości.

Wnętrze zabytkowego „ogórka” nie zmieniło się nic a nic.


Tomasz Jóźwiak



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Wtorek 7 maja 2024
Imieniny
Augusta, Gizeli, Ludomiry

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl