Wczoraj w południe alarm powodziowy odwołał burmistrz Ścinawy. Pomiary poziomu wody wykazały wtedy 460 centymetrów. Warto przypomnieć, że zaledwie 3 dni wcześniej woda była na poziomie 530 cm i zalała pobliskie łąki. W kilku gospodarstwach domowych zalała również przydomowe podwórka i piwnice, jak na przykład w Przychowej, gdzie przez kilka dni z rzędu mieszkańcy wypompowywali wodę z zalanych pomieszczeń. Na szczęście większych strat nie odnotowano.
W Głogowie również woda opada. Według naszych informacji wczorajsze kontrole stanu Odry wskazywały na to, że wody ubywał około centymetr na każde trzy godziny. Teraz z każdą godziną sytuacja robi się coraz lepsza. W regionie nie było większych podtopień, natomiast w obszarach gdzie rzeki wyszły z koryt liczone są straty.