Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Zagłębie miedziowe
Burza w pierwszy dzień

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Dzisiaj mija trzeci dzień wędrówki 16-osobowej grupy zrzeszonej przy Stowarzyszeniu Turystyki Pieszej Wędrowiec.

W sobotę rozpoczął się trzeci etap trasy wyznaczonej wzdłuż granic Polski. Jak do tej pory wędrujący nie natrafili na większe przeszkody, jedyne co popsuło im plany to sobotnia burza.

Z maszerującymi skontaktowaliśmy się dzisiaj około godziny 11.00.

- Już dwie godziny jesteśmy w trasie – powiedział nam Piotr Socha z STP Wędrowiec. - W tej chwili obchodzimy największe jezioro po stronie litewskiej. Wszyscy czują się dobrze i dopisują nam humory.

Po dwóch dniach wędrówki uczestnikom trzeciego etapu udało się przejść około 70 kilometrów wyznaczonej trasy.

- Pierwszego dnia popołudniu złapała nas burza – opowiada Socha. - Trochę strasznie było iść przy tych błyskawicach i dlatego skróciliśmy sobie trasę, przeszliśmy wtedy jakieś 27 kilometrów. Drugiego dnia pogoda już dopisywała i nadrobiliśmy trochę strat. Przeszliśmy wtedy około 40 kilometrów, ale i tak jesteśmy do tyłu jeżeli wziąć pod uwagę nasze plany. Do wyznaczonego na dzisiaj punktu wędrówki zabraknie nam jakieś 4-5 kilometrów.

W trasę wyruszyli wszyscy, bez wyjątku, 16 osób i pies, który towarzyszy wędrowcom na każdym etapie. Jak do tej pory nie natrafili na większe przeszkody, jednak jak mówił nam Piotr Socha, granica wzdłuż której właśnie wędrują jest w zasadzie zapomniana.

- W niektórych miejscach funkcjonariusze Straży Granicznej utorowali nam drogę quadami – powiedział. - Wszystko jest zarośnięte, pełno pokrzyw i krzaków, które uniemożliwiają przejście w linii prostej. Granica wydaje się zapomniana. Od czasu do czasu mamy do obejścia jakieś jeziorko albo oczka wodne.

Jak do tej pory opady deszczu i zapowiadane burze zniechęciły uczestników wyprawy do nocowania pod namiotami. Jednak oni sami nie narzekają, ponieważ noclegi mają nad urokliwymi jeziorami. Trzymamy kciuki za dalszą część wędrówki, a Państwa będziemy informować na bieżąco o postępach.


Ewa Chojna



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Poniedziałek 29 kwietnia 2024
Imieniny
Hugona, Piotra, Roberty

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl