Do Sądu Rejonowego w Lubinie trafił akt oskarżenia z wnioskiem prokuratorskim o karze dla 26-latka, który próbował swoją babcię pozbawić gotówki.
We wrześniu 2006 r. mieszkanka podlubińskiej wsi postanowiła sprzedać nieruchomość. Na umowie kupna-sprzedaży podała zły numer konta. Zamiast własnego, omyłkowo wpisała konto swojego wnuka. A nabywca przelał na nie 50 tysięcy złotych. Pieniądze nie nadchodziły, więc kobieta zaczęła szukać przyczyn. Sprawdziła umowę i znalazła błąd.
Tymczasem wnuk zdążył już się zorientować, że niechcąco się wzbogacił. Wybrał 15 tysięcy złotych. Kolejne 20 tys. przelał na konto matki, potem wypłacił pozostałe 15 tys.
Więcej na stronach Gazety Wrocławskiej