Licytację biurka prezesa wygrał internauta o pseudonimie "bombosh". Jako jedyny oferował za nie 356 złotych. Nikt inny nie zdołał już podbić tej sumy. Niestety okazało się, że tajemniczy internauta nie przejawia najmniejszej chęci zakupu mebla. Szydło wyszło z worka. Numer telefonu, który podał okazał się nieprawdziwy, adres i dane osobowe również były zmyślone. Zgodnie z regulaminem serwisu allegro.pl, użytkownik miał tydzień od momentu zakończenia licytacji na skontaktowanie się ze sprzedawcą. Nie uczynił tego, w dodatku nie odpowiadał na e-maile słane do niego przez lubińskich działaczy.
W tym wypadku Zarząd SSA Zagłębie Lubin zdecydował, że oferta kupna biurka zostanie przedstawiona firmie Saab Parts, która nieznacznie przegrała licytację. Jej przedstawiciele byli bowiem żywo zainteresowani nabyciem cennej pamiątki. Uroczyste przekazanie biurka prezesa Pietryszyna polkowickiej firmie odbyło się w ubiegły poniedziałek.
Biurko prezesa Zagłębia trafiło w końcu w wiarygodne ręce.