- Powiat otrzymał fundusze unijne wspierające inwestycje drogowe. Na co zostaną wydane te pieniądze?
- Wniosek Powiatu Lubińskiego na przebudowę ulic Leśnej i Piłsudskiego w Lubinie w wysokości 13.253.671 złotych został pozytywnie oceniony przez Komisję Oceny Projektów w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Szacowany koszt zadania ma wynieść 26,5 miliona złotych. Połowę pieniędzy - 13 milionów - staraliśmy się pozyskać z funduszy unijnych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego dla Dolnego Śląska. Wniosek został bardzo wysoko oceniony pod względem merytorycznym i został przekazany Zarządowi Województwa do podjęcia decyzji. W istocie jest to już tylko formalność. Wysoka ocena wniosku to wynik dobrej pracy, którą wykonaliśmy przy przygotowaniu pełnej dokumentacji wraz z pozwoleniem na budowę. Dobra praca skutkuje dobrymi efektami.
- To nie jedyne wsparcie jakie Starostwo Powiatowe otrzymało z zewnątrz. W ostatnich dniach przekazano do starostwa informację, że kolejny projekt otrzyma dotacje. Jaka droga będzie wyremontowana i co tam zostanie zrobione?
- W ubiegłym roku otrzymaliśmy dofinansowanie do przebudowy drogi powiatowej Lubin - Obora - Szklary Górne z Ministerstwa Infrastruktury w kwocie ponad 3 milionów złotych. W tym roku przebudowę ulicy Hutniczej kwotą ponad 1,8 miliona złotych wsparło Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych tzw. "schetynówka". Kilka dni temu otrzymaliśmy informacje o zakwalifikowaniu naszego wniosku na dofinansowanie przebudowy drogi powiatowej Karczowiska - Miłosna do 50 procent wydatków z tego samego programu. Jest to 12 kilometrów drogi. W obecnym roku dofinansowanie wyniesie prawie 3 miliny złotych. Osiągnęliśmy wstępne porozumienie z wójt Ireną Rogowską i inwestycję poprowadzimy wspólnie z Gminą Wiejską Lubin finansując pozostałe 50 procent. Całość zadania szacujemy na ponad 19 milionów złotych. Przebudowa będzie dotyczyć wykonania niemal nowej drogi wraz chodnikami i oświetleniem, przebiegającej przez pięć miejscowości wiejskich. Podobnie porozumieliśmy się z wójtem Władysławem Bigusem w sprawie remontu drogi Lubin - Rudna. W przyszłym roku wspólnie z Gminą Rudna i Sejmikiem Wojewódzkim wyremontujemy cały 14 kilometrowy odcinek drogi.
- Czy prezydent Raczyński dotrzymał danego słowa i wsparł inwestycje drogowe powiatu w Lubinie?
- Nie dotrzymał słowa. Kuriozalne jest to, że zwołał konferencję prasową, na której obiecał wsparcie finansowe w wysokości 25 procent wydatków, wniósł odpowiednią uchwałę do Rady Miejskiej, przysłał projekt porozumienia do Starostwa Powiatowego i do dnia dzisiejszego go nie podpisał. Nie wykonał uchwały Rady Miejskiej, pomimo że dla radnych takie wsparcie jest oczywistością. Przecież głównymi użytkownikami dróg powiatowych w Lubinie są mieszkańcy Lubina. Inni szefowie gmin, jak widać, nie mają takich dylematów. Doskonale pasuje do tej sytuacji powiedzonko z czasów PRL, że to tak jak partia: „Jak mówi, że nie da - to nie da. Jak mówi, że da - to mówi...”
- Remont na ulicy Hutniczej budzi wiele kontrowersji. Dlaczego?
- Nie powinien budzić żadnych kontrowersji. Przypomnę, że drogi powiatowe przejęliśmy od prezydenta Raczyńskiego w maju ubiegłego roku, remont rozpoczęliśmy już w październiku. W międzyczasie była zima. Prace postępują bardzo szybko. Do końca czerwca oddamy do użytkowania kładkę dla pieszych i oba pasy drogi na odcinku pomiędzy skrzyżowaniami z ulicą Niepodległości i Jana Pawła II. Zakończymy prace znacznie przed planowanym czasem, który był określony na dwa lata. Wierzę, że lubinianie akceptują nasze działania remontowe pomimo utrudnień.
- Kilka dni temu Robert Raczyński zapowiedział, że jeśli prace na Hutniczej nie będą zakończone do końca czerwca będzie zmuszony przejąć inwestycję.
- Remont ulicy Hutniczej to również potwierdzenie słuszności naszej decyzji o przejęciu dróg od prezydenta Raczyńskiego. Drogi powiatowe w Lubinie to ulice Hutnicza, Piłsudskiego, Leśna, Paderewskiego, Jana Pawła II i Niepodległości. Cała reszta to drogi gminne, za które odpowiada prezydent Raczyński. My sukcesywnie realizujemy program remontów dróg powiatowych. Prezydent Raczyński sprawuje tę funkcję już 10 lat. Przez ten okres czasu nie zrobił prawie nic na tych drogach. Jego wypowiedź jest bez sensu i jest pozbawiona podstaw prawnych. To wyłącznie propaganda. Mógłby zmobilizować się do remontu dróg miejskich. Są w opłakanym stanie. Jego zadaniem jest wybudowanie obwodnicy południowej tak oczekiwanej przez mieszkańców Lubina. Tymczasem przez 10 lat nie zdołał wykonać pełnej dokumentacji. Do dzisiaj nie złożył wniosku o pozwolenie na budowę. Pani starosta na początku kadencji proponowała współpracę w tym zakresie. Odmówił, twierdząc, że poradzi sobie sam.
Nasze efekty w pozyskiwaniu pieniędzy zewnętrznych na remonty dróg to także lekcja dla prezydenta Raczyńskiego. Jeśli chce się otrzymać dofinansowanie, to trzeba dysponować pełną dokumentacją i pozwoleniem na budowę. W przypadku obwodnicy południowej prezydent nie spełnia tego wymogu, nie może zatem starać się o wsparcie z budżetu państwa.
Lubinianie mają już tego dosyć czekania. Dlatego dajemy prezydentowi Raczyńskiemu ultimatum: jeśli do sierpnia nie rozpocznie prac przy budowie obwodnicy południowej, która jest przecież drogą miejską, to wystąpimy do premiera o przekazanie jej Powiatowi Lubińskiemu. Jeśli prezydent sobie nie radzi, to my będziemy w stanie podołać temu zadaniu mimo, że gmina miejska dysponuje dwukrotnie większym budżetem od powiatu.
Rozmawiała Ewa Chojna
