Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Lubin
Zagłębie wraca do piłkarskiej elity!

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Zagłębie Lubin w ekstraklasie! Podopieczni trenera Oresta Lenczyka znokautowali dziś Koronę Kielce zwyciężając 4:0. Tym samym na dwie kolejki przed końcem sezonu lubinianie świętują już powrót do piłkarskiej elity.

To będzie długa noc w Lubinie. Po ostatnim gwizdku głównego arbitra na Dialog Arena huknęły korki od szampanów. Piłkarze unieśli w górę Oresta Lenczyka, któremu dedykowali awans do ekstraklasy. A kibice długi czas dziękowali swoim ulubieńcom.

Kibice dokładnie pamiętają, co prezes Zagłębia, Paweł Jeż mówił przed inauguracją rundy wiosennej. "Mocno wierzę w to, że po meczu z Koroną Kielce, 22 maja, będziemy świętować awans". Słowa szefa klubu sprawdziły się, co do joty, ale jeszcze nie tak dawno powrót do elity stał pod wielkim znakiem zapytania. Wyrzuconego w niesławie Roberta Jończyka, na stołu trenerskim zastąpił doświadczony Orest Lenczyk. To właśnie dzięki Lenczykowi, Zagłębie zaczęło grać jak na kandydata do awansu przystało. Dużo się mówiło o konfliktach "starej gwardii" piłkarzy z Jończykiem, że specjalnie nie przykładali się do piłkarskiego rzemiosła i dlatego Zagłębie przegrywało tracąc kolejne punkty i co najważniejsze kontakt z czołówką tabeli. Ale na murawie gra jedenastu zawodników, których trzeba odpowiednio zmobilizować i zmotywować. Orest Lenczyk w krótkim czasie potrafił to zrobić. Potrafił wykrzesać z tej drużyny maksimum możliwości i umiejętności. Tyle, by wystarczyło na kolejne zwycięstwa. Serię pięciu wygranych z rzędu Zagłębia, przerwała dopiero poznańska Warta. Dziś cel był jeden - pokonać Koronę Kielce, bo dzięki temu na dwie ostatnie kolejki sezonu I ligi, lubinianie mogli cieszyć się z upragnionego awansu.

Już od pierwszych minut spotkania widać było ogromną motywację lubińskiej jedenastki. Golkipera Korony próbował w 14 minucie zaskoczyć Dawid Plizga, gdy piłka o kilka metrów minęła słupek. W 26 min. Szymon Pawłowski z łatwością ograł trzech rywali, ale uderzył zbyt słabo, by Cierzniak miał kłopoty z obroną. Tuż przed przerwą niezawodny Iliijan Micanski wykorzystał błąd obrońców i ze stoickim spokojem wpakował piłkę do siatki. Druga połowa nabrała wyraźnego tempa od 70 minuty, gdy za drugi faul czerwoną kartkę ujrzał Cezary Wilk. Od tego momentu Zagłębie już niepodzielnie panowało na boisku. W 83 min. precyzyjnym strzałem w okienko popisał się Szymon Pawłowski. Pięć minut później było już 3:0 dla gospodarzy. Pawłowski ograł Cierzniaka i pewnie sam nie miałby żadnych problemów z wpakowaniem piłki do pustej bramki, ale podał do Micanskiego, który dopisał kolejnego gola po tytuł króla strzelców I ligi. Bezradną Koronę już w doliczonym czasie gry dobił ponownie Micanski. Radości kibiców, działaczy i samych piłkarzy nie było końca. Zagłębie zagrało bodaj najlepszy mecz w rundzie wiosennej. Na wyróżnienie zasługują strzelcy bramek, Pawłowski i Micanski, ale cichym bohaterem był Michał Goliński.

Na pomeczowej konferencji prasowej, Marek Motyka, który dopiero co objął Koronę był bardzo niepocieszony. Nic dziwnego, skoro przegrywa się tak wysoko. Motyka przyznał, że jego piłkarze spodziewali się trudnego meczu, ale tak wysoką porażką był zaskoczony. Zupełnie inne nastroje panowały z drugiej strony konferencyjnego stołu. Orest Lenczyk współczuł Motyce, którego przecież sam kiedyś trenował, gdy ten był jeszcze piłkarzem.

- Przestrzegałem swoich piłkarzy, by nie lekceważyli rywala, bo Korona to dobry zespół. Cieszymy się ze zwycięstwa. Radość jest podwójna, bo dzięki temu nasz zespół awansował do ekstraklasy. Nie odpuścimy jednak ostatniego meczu w Świnoujściu. Będziemy grać z Flotą o zwycięstwo, bo chcemy zakończyć sezon z klasą - powiedział trener "Miedziowych", Orest Lenczyk.


tom



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 27 kwietnia 2024
Imieniny
Sergiusza, Teofila, Zyty

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl