Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

gmina Lubin
Szudrowicz chce kasacji wyroku

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Paweł Szudrowicz, radny Rady Gminy Lubin chce kasacji wyroku skazującego go za jadę samochodem po pijanemu. Po miesiącach odmawiania komentarzy w tej sprawie radny zaczyna mówić.

Przez prawie dwa lata Paweł Szudrowicz wstrzymywał się od komentarzy na temat prowadzonego przeciw niemu postępowania. Teraz wyjął z teczki dokumenty i w rozmowie z dziennikarzami oświadczył, że domaga się kasacji wyroku.

Nie raz i nie dwa wspominaliśmy o procesie przeciwko Szudrowiczowi, który został skazany za jazdę na podwójnym gazie. Radny nie złożył przysłowiowej rękawicy, nie zrezygnował z mandatu radnego, odwoływał się od decyzji w tej sprawie, nadal uczestniczy w sesjach rady i bierze udział w głosowaniach.

Oprócz tego, zapowiedział, że będzie walczył o kasacje wyroku. Jedną z przesłanek do tego ma być dokument wystawiony przez policjanta po zbadaniu radnego Szudrowicza alkomatem.

- Z dokumentów wynika jasno, ze badanie przeprowadzono nie sprawnym urządzeniem – mówi nam Paweł Szudrowicz. – Skoro jeden z policjantów w protokole pisze, cytuję: „Poprawiono godziny na wydruku ze względu na błędne ustawienie zegara w drukarce„ świadczy to o tym, że urządzenie było niesprawne. To że sąd zażyczył sobie atestu tego urządzenia wcale nie świadczy o tym, że było ono dobre.

Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej komendy poinformował nas, że w tym przypadku urządzenie było sprawne z wyjątkiem godziny – alkomat nie miał przestawionego zegara z czasu letniego na zimowy. Poza tym alkomat miał ważny atest, a badania takiego sprzętu wykonuje się w lubińskiej komendzie regularnie.

Radny Szudrowicz nie zgadza się z taka opinią.

- Kiedy wyjeżdżamy pojazdem ze stacji diagnostycznej to oznacza, że nic nie ma prawa się zepsuć w aucie bo przeszło atest ważny przez cały rok? – pyta. - Nie będę dyskutował z wyrokiem sądu, bo w tym kraju sądy nie są nieomylne, potem okazuje się, że wyrok był wydany z naruszeniem prawa. Dlatego też podejmuje kroki zgodne z procedurą przewidzianą w naszym prawie i będę czekać na rozwój wydarzeń.

Jak powiedział nam radny, we wniosku o kasację są miedzy innymi zeznania policjanta, który przed sądem mówiąc o alkomacie wspominał o „jedynej wadzie tego urządzenia”.

- Powstaje więc pytanie – mówi Szudrowicz. - Urządzenie było wadliwe, czy nie?Zegar w alkomacie stanowi jego integralną część. To działa wspólnie, więc jeśli któryś z tych elementów jest uszkodzony, to czy urządzenie jest zepsute? W takiej sytuacji bezwzględnie, wynik badania należy powtórzyć na urządzeniu pozbawionym wad, ewentualnie zabezpieczyć krew, a tego, pomimo moich próśb nie zrobiono.


Ewa Chojna



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 27 kwietnia 2024
Imieniny
Sergiusza, Teofila, Zyty

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl