Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Zagłębie miedziowe
Byle do czerwca

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Związkowcy z ZZPPM nie są zadowoleni z dotychczasowego zarządzania prezesa KGHM Mirosława Krutina. Punktują jego działalność i jak sami mówią, czekają do czerwca, kiedy skończy się jego kadencja.

Brak planów rozwoju spółki, brak inwestycji i strategii na najbliższe lata. Do tego dochodzą złe posunięcia kadrowe i wybór prezesów, których zmienia się po kilku miesiącach. Ostrymi słowami przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego skrytykował dotychczasową politykę zarządu Polskiej Miedzi, nie zostawił też suchej nitki na prezesie KGHM.

- Pewien rozdział kończy się w czerwcu – powiedział Ryszard Zbrzyzny. - Chcemy zobaczyć jakie będzie nowe otwarcie. To może mieć istotne znaczenie. W jednym z komentarzy widziałem, że ministerstwo pozytywnie ocenia zarządzanie prezesa Krutina, ale jednocześnie wskazuje na skłócenie z Radą Nadzorczą, skłócenie ze związkami zawodowymi i brak konsekwencji w podejmowanych decyzjach. To są poważne zarzuty, według mnie dyskwalifikujące taką osobę na funkcji prezesa tak ważnego koncernu jakim jest KGHM Polska Miedź S.A. Oczywiście analitycy wystawiają pozytywna laurkę i wcale im się nie dziwię, oni tylko oceniają firmy przez pryzmat mamony, a nie przez pryzmat długoletniej bezpiecznej strategii, a dla nas jest to najważniejsza wartość.

W czerwcu wygasa kadencja pierwszego w historii KGHM prezesa wybranego w konkursie. Co będzie dalej o tym zdecyduje Rada Nadzorcza.

- Śmiem twierdzić, że decyzje należeć będą do ministra, a nie do Rady Nadzorczej – powiedział Zbrzyzny. - Nie czarujmy się, ta rzeczywistość jest nam znana i oczywista. Jedynymi, którzy będą głosować zgodnie z własnym sumieniem i odczuciami, będą przedstawiciele załogi.

Wyrażając swoje prywatne zdanie, Ryszard Zbrzyzny powiedział, że prezes Mirosław Krutin zatracił zdolność kierowania firmą już kilka miesięcy temu.

- Było to w momencie kiedy wygenerował konflikt społeczny w firmie – mówi Zbrzyzny. - I tylko kryzys uratował go na tym stanowisku. Śmiem twierdzić, że pod koniec toku 2008, w październiku, listopadzie mielibyśmy strajk generalny, który by wysadził w powietrze ten zarząd z panem Krutinem na czele. W całym tym nieszczęściu kryzysowym jest szczęście pana Krutina. Jeżeli on tego jeszcze nie zrozumiał i nadal kreuje się na wielkiego menadżera, który w żaden sposób politycznie nie jest uwikłany, to tym gorzej dla niego. Ja myślę, że on powinien sobie już szukać innej posady.


ech



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Środa 8 maja 2024
Imieniny
Kornela, Lizy, Stanisława

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl