Pracownik stacji diagnostycznej oraz właściciel firmy zostali zatrzymani za wystawienie fałszywego zaświadczenia o przeglądzie technicznym samochodu. Jak ustalili policjanci, samochód, na który wystawiono dokumenty w tym czasie przebywał za granicą.
- Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w Lubinie zatrzymali pracownika stacji obsługi diagnostycznej, który w zamian za łapówkę wykonał przegląd techniczny samochodu – poinformował Jan Pociecha, oficer prasowy KPP. - Łapówkę wręczył mu właściciel jednej z firm transportowych działających na terenie Lubina. Jak się okazało auto w tym czasie było na terenie Włoch.
Jak ustalili funkcjonariusze główna siedziba firmy transportowej znajduje się na terenie Włoch. Kierownik jej oddziału działającego na terenie Lubina, aby uniknąć przyjazdu auta do kraju, które wykonywało usługi transportowe na terenie Włoch, ściągnął dokumentację pojazdu niezbędną do przeprowadzenia badania. Następnie udał się na jedną ze stacji diagnostycznych w Lubinie z dowodem rejestracyjnym i wręczając łapówkę pracownikowi stacji diagnostycznej uzyskał potwierdzenie wykonania przeglądu technicznego samochodu.
- Obecnie policjanci sprawdzają czy był to jednorazowy przypadek i czy na tej stacji nie wykonano innych fikcyjnych przeglądów technicznych – mówi Pociecha. - Zatrzymani to 35-letni mieszkaniec powiatu polkowickiego oraz 51-letni mieszkaniec powiatu lubińskiego. Za wręczenie i przyjęcie łapówki grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.