Tuż po godzinie 1.00 w nocy doszło do wstrząsu w kopalni Rudna, należącej do KGHM Polska Miedź S.A. W wyniku niekontrolowanego ruchu górotworu zginął 30-letni górnik. Trzech innych z lekkimi obrażeniami przewieziono do szpitala. Po przeprowadzeniu niezbędnych badań dwóch górników zostało już wypisanych do domu. Trzeci przebywa na obserwacji.
Epicentrum wstrząsu znajdowało się 1100 metrów pod ziemią. Była to tak zwana „siódemka” w 10-cio stopniowej skali górniczej.
W rejonie zagrożenia przebywało 23 górników. 22 udało się ewakuować.
Operator woza kotwiącego zginął na miejscu. 30 letni mieszkaniec Głogowa osierocił małe dziecko.
Część kopalni, w której doszło do wstrząsu została wyłączona z eksploatacji. Sprawę wstrząsu zbada teraz specjalnie do tego powołana komisja.