Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Lubin
Wędrowiec rusza w trasę

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Lubińskie Stowarzyszenie Turystyki Pieszej „Wędrowiec” po raz drugi zmierzy się z kilometrami granic Polskiej.

W listopadzie ubiegłego roku członkowie STP „Wędrowiec” zdecydowali, że pieszo przejdą wzdłuż granic naszego kraju. Pierwszy etap wędrówki zaczynał się przy latarni morskiej na Helu, a zakończył przy przejściu granicznym w miejscowości Grzechotki. 12 osobowa ekipa do przejścia miała 200 kilometrów. Zajęło im to siedem dni. Całość trasy wzdłuż granic liczy około cztery tysiące kilometrów. W najbliższą sobotę rozpocznie się drugi etap wędrówki.

- Zaczynamy w miejscowości Grzechotki – powiedział nam Piotr Socha z STP „Wędrowiec”. - Chcemy dojść do trój styku granic Polski, Litwy i Rosji. Trasa liczy sobie około 220 kilometrów w linii prostej, jednak w taki sposób nie da się jej przejść, ponieważ na trasie występują bagna i nieużytki. Prowadzić nas będą funkcjonariusze straży granicznej. Z tego co nam powiedziano w Grzechotkach nie ma śniegu, ale jakie naprawdę panują tam warunki zobaczymy już niedługo.

W sobotę na trasę wyjdzie 15 osobowa grupa. Zdecydowana większość z nich uczestniczyła już w listopadowej wyprawie. Ci, którym nie pasują terminy lub z jakiegoś innego powodu nie uczestniczyli w wędrówce, lub nie mogą w niej uczestniczyć teraz, na własną rękę będą starali się nadrobić zaległości.

- Było ciężko – wspomina listopadową trasę Piotr Socha. - Codziennie ktoś miał jakiś kryzys, ale jesteśmy grupą, wspieramy się, trzyma na wyznaczony cel. Na najbliższą wędrówkę przeznaczyliśmy sobie siedem dni. Jeżeli nie dojdziemy do celu, mamy jeszcze jeden dzień w zapasie. To taka rezerwa, bo różnie bywa. Trasy nie dzielimy na etapy, raczej planujemy przejść dziennie 30 - do 40 kilometrów.

O tym jak idzie lubińskim piechurom będziemy państwa informować na bieżąco, a śmiałkom, którzy zdecydowali się na udział w wyprawie życzymy powodzenia i dużo wiary w siebie.


ech



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Wtorek 7 maja 2024
Imieniny
Augusta, Gizeli, Ludomiry

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl