Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Lubin
Wojtyczka oddaje 300 złotych

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Radny miejski Lubina Franciszek Wojtyczka zrezygnował z funkcji wiceprzewodniczącego. Tym samym będzie pobierał dietę mniejszą o około 300 złotych.

W prezydium lubińskiej Rady Miejskiej zasiada przewodniczący i jego dwóch zastępców. Do tej pory jednym z nich był Franciszek Wojtyczka. Teraz jednak radny na ręce przewodniczącego złożył rezygnację z pełnienia funkcji wiceprzewodniczącego. W praktyce oznacza to, że Wojtyczka będzie pobierał dietę mniejszą o kwotę około 300 złotych. Co kierowało radnym?

- W budżecie na 2009 rok nie zabezpieczono środków na inwestycje, to znaczy, radni nie wyrazili zgody na zaciągnięcie kredytu przez prezydenta Lubina – powiedział nam Franciszek Wojtyczka. - Jeżeli w mieście nie prowadzi się inwestycji rośnie bezrobocie. Ludzie tracą pracę, więc tym posunięciem chciałem pokazać, że się z nimi solidaryzuje. Nie wiem czy budżet miasta na tym oszczędzi, jednak zwolnienia pracowników dosięgły już Urzędu Miejskiego. Rezygnacja z dotychczas zajmowanego stanowiska to jest mój gest w kierunku tych, których pozbawiono pracy.

Brak zgody na kredyt, który chciał zaciągnąć prezydent Robert Raczyński to jednak nie wszystkie przesłanki jakimi kierował się Franciszek Wojtyczka.

- Skoro nie ma inwestycji to znaczy, że Rada Miejska ma mniej pracy – powiedział. - Uważam, że w takiej sytuacji wystarczą dwie osoby w prezydium rady.

Franciszek Wojtyczka wielokrotnie w trakcie sesji radnych nawoływał to tego, żeby wszyscy zrzekli się swoich diet. Argumentował to kryzysem gospodarczym, z którym walczy gospodarka światowa.

- Nie wiem co zrobią inni radni – powiedział nam. - Chciałem pokazać, że widzę problem i pokazałem. Zresztą już w 2007 roku wygłosiłem interpelację dotyczącą obniżenia diet radnym. Sam pracuję jako nauczyciel i wiadomo ile zarabiam, ale zdziwiło mnie to, że zamożniejsi koledzy nie podpisali się pod tym dokumentem, nie wyrazili zgody na niższe diety. Mam tą interpelację do dziś, ale nie wiem czy kiedyś pokaże kto popierał mój pomysł.

Co dalej będzie z nieobsadzonym stanowiskiem wiceprzewodniczącego rady?

- Wybierzemy kogoś na to miejsce – powiedział nam Paweł Niewodniczański, radny z ramienia Teraz Lubin. - Koalicja nie planuje wystawiać swojego kandydata. Zaproponujemy by w prezydium zasiadał przedstawiciel klubu Lubin 2006.


ech



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Wtorek 7 maja 2024
Imieniny
Augusta, Gizeli, Ludomiry

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl