Jako argument postawiono zarzuty, że w pięciu okręgach wyborczych Obwodowe Komisje Wyborcze złamały prawo gdyż rzekomo w niezrozumiały sposób podczas wyborów zaliczane były głosy ważne jako nieważne. 14 grudnia Sąd Okręgowy w Legnicy szczegółowo rozpatrzył sprawę i nie doszukał się żadnych uchybień, następnie wydał postanowienie o oddaleniu protestu.
W ciągu siedmiu dni decyzja ta uprawomocni się. W tym czasie wnioskodawcy mają możliwość odwołania się od postanowienia. - Jestem zdziwiony wyrokiem sądu - powiedział Paweł Niewodniczański z Teraz Lubin - zależało nam, żeby doprowadzić do ponownego przeliczenia głosów. To był jedyny sposób i szansa, żeby uzyskać dodatkowy mandat w radzie powiatu. Jeszcze nie wiem czy odwołamy się od postanowienia sądu. Taką decyzję podejmiemy na spokojnie - skomentował Niewodniczański.