Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Lubin
Prywatnie w czasie pracy - c.d. bulwersującej sprawy

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Podczas zeznań przed sądem, Franciszek W. pracownik lubińskiego MPWiK potwierdził, że w godzinach swojej służbowej pracy remontował mieszkania swoich przełożonych i ich rodzin.

Te zeznania są jednym z wątków głośnego procesu Marka K. i Teresy W. oskarżanych o korupcję.

Proces Marka K, szefa działu eksploatacji sieci w Miejskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji oraz Teresy W., specjalistki z zakresu BHP w tej samej spółce, rozpoczął się na początku lutego br. Prokuratura zarzuca obojgu łapówki. Kierownik działu eksploatacji ma postawionych w sumie cztery zarzuty: przyjęcie od swoich podwładnych korzyści majątkowej o wartości nie mniejszej niż 2 tys. zł, złożenie obietnicy podwyżki w zamian za remont, a także zwolnienie trzech pracowników z obowiązków służbowych. Natomiast Teresie W. zarzuca się przyjęcie łapówki o wartości nie mniejszej niż 600 zł oraz to, że wykorzystując swoje stanowisko zleciła za zgodą Marka K. wykonywanie remontów w godzinach pracy.

Podczas pierwszej rozprawy sąd przesłuchał oskarżonych. Oboje nie przyznają się do stawianych im czynów. Zgodnie jednak twierdzili, że wprawdzie Franciszek W. wykonywał remont łazienki u Marka K. i malował ściany w mieszkaniu Teresy W., a także wykonywał prace remontowe w mieszkaniu jej córki, ale miało to miejsce po godzinach pracy, a nie jak twierdzi główny świadek w tej sprawie - Franciszek W. - w czasie pracy.

Oboje oskarżeni wskazywali sądowi na nierzetelność Franciszka W. przy wykonywaniu remontu, z powodu - zdaniem oskarżonych - nadużywania przez wykonawcę (Franciszka W.) alkoholu.

- Franciszek W. nadużywał alkoholu, przez co jego praca była powolna. Raz, gdy wróciłem, leżał kompletnie pijany w moim łóżku - wyjaśniał przed sądem Marek K.

Zupełnie inny obraz całej sprawy ma Franciszek W. Podczas kolejnej rozprawy potwierdził przed sądem, że usługi remontowe dla Marka K. i Teresy W. wykonywał w czasie pracy. Jak zeznał przed sądem - stawiał się w pracy w MPWiK codziennie rano o godz. 7., podpisywał listę obecności i służbowym autem jeździł do mieszkania Marka K., by kończyć remont łazienki. Franciszek W. przyznał, że podczas remontu pił alkohol, ale w niewielkich ilościach i nie miało to żadnego wpływu na jakość wykonywanej przez niego pracy.

Sąd był też ciekaw, czy za wykonanie remontu Franciszek W. otrzymał jakieś wynagrodzenie. Świadek przypomniał, że kierownik obiecał mu pieniądze, ale na obietnicy się skończyło. Franciszek W. uzupełnił, że raz tylko dostał od swojego szefa 200 zł, za które kupił materiał. Kolejna rozprawa 10 marca.


tom



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Poniedziałek 29 kwietnia 2024
Imieniny
Hugona, Piotra, Roberty

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl