Zgodnie z tym wyrokiem zaległa nagroda przyznana Marianowi Hawryszowi powinna zostać wypłacona. Nagroda Miasta Lubina przyznawana była przez szereg lat mieszkańcom działającym na rzecz miasta i pielęgnującym dobry wizerunek Lubina poza jego granicami. Ostatnim z laureatów, w roku 2006 był Marian Hawrysz, który wypłaty pieniędzy z kasy miejskiej się nie doczekał, a to dlatego, że wojewoda zaskarżył fragment Statutu Miasta Lubina mówiący o przyznawaniu nagrody i wypłacie związanej z tym kwoty. po tym, prezydent Lubina Robert Raczyński zdecydował, że 12 tysięcy złotych laureatowi nie wypłaci. W październiku ubiegłego roku sąd ogłosił wyrok korzystny dla Rady Miejskiej, jednak wojewoda korzystając z prawa odwołania, zażądał kasacji wyroku. Sąd wojewódzki kasację odrzucił co w praktyce ma oznaczać konieczność wypłaty pieniędzy Hawryszowi, razem z należnymi mu odsetkami. Czy prezydent się na to zdecyduje? – Nie dostaliśmy jeszcze żadnych dokumentów w tej sprawie – powiedział nam Krzysztof Maj, rzecznik prasowy prezydenta Lubina. – Wojewoda nie poinformował nas o tym, że przegrał sprawę. O tym dowiedzieliśmy się z mediów.
Przedstawiciele Rady Miejskiej zapowiedzieli już, że po trzech latach przerwy wracają do przyznawania tego wyjątkowego wyróżnienia.
- Nagroda Miasta Lubina jest zgodna z prawem, zawsze taka była, mimo tego, że prezydent twierdził inaczej – powiedział Marek Bubnowski, przewodniczący Rady Miejskiej. - W tym roku wracamy do nagrody, powołamy komisję, będzie nabór kandydatów i uchwała na sesji.
- Ostatnim laureatem nagrody Miasta Lubina był Pan Marian Hawrysz – powiedział na konferencji radny Paweł Niewodniczański. – Zwycięzca nie otrzymał wypłaty należnych mu pieniędzy, które zostały uchwalone w budżecie. Później została uchwalona nagroda, także wszystkie czynności prawne zostały wykonane w tej materii. Chciałbym również zwrócić uwagę, że statuetka i tabliczka pamiątkowa, którą wręczyliśmy Marianowi Hawryszowi na uroczystym spotkaniu związanym z przyznaniem nagrody, również nie była ufundowana z pieniędzy miejskich, a z prywatnej kieszeni. Całkiem podobna sytuacja była z Panem Zdzisławem Francuzem, gdzie przez pół roku po uroczystości wręczenia nagrody została w końcu wypłacona po licznych prośbach.
Radni maja nadzieje, że w przypadku wypłaty dla Mariana Hawrysza prezydent zwlekać nie będzie.
- Marian Hawrysz wcale nie będzie domagać się wypłaty należnych mu odsetek – powiedział Paweł Niewodniczański. – Jednak zwrócił uwagę na to, że skoro mu się one należą, prezydent może wpłacić te pieniądze na cele charytatywne i zaproponował Stowarzyszenie Równe Szanse.
Skoro po trzyletniej przerwie Nagroda Miasta Lubina zostanie znów przyznana, należy przypomnieć, że nazwiska kandydatów należy zgłosić do końca kwietnia. Spośród nich, specjalni9e do tego utworzona komisja wybierze pięciu kandydatów, a Rada Miejska w głosowaniu wybierze zwycięzcę.