Jak do tej pory związki zawodowe dogadały się z zarządem kombinatu jedynie w sprawie ilości skierowań na turnusy rehabilitacyjno-lecznicze. Jednak możliwości porozumienia w kwestii wskaźnika wzrostu wynagrodzeń jak nie było, tak nie ma. Tymczasem większość central związkowych podpisała się pod wspólnym oświadczeniem, większość, ponieważ nie ma wśród nich Związku Zawodowego Pracowników Technicznych i Administracji - Dozór.
Jak można przeczytać na oficjalnej stronie internetowej Związku Zawodowego Pracowników Przemysłu Miedziowego „...spotkanie przedstawicieli związków zawodowych z Zarządem KGHM w sprawie wzrostu wskaźnika wynagrodzeń trwało zaledwie 15 minut”.
W tym czasie Mirosław Krutin, prezes holdingu podtrzymał swoje stanowisko, czyli wzrost wskaźnika wynagrodzeń na poziomie 0,0 procent i zaproponował powrót do negocjacji po pierwszym półroczu. Sprzeciwiły się temu wszystkie związki oprócz „Dozoru”, którego przewodniczący nie popiera identycznych podwyżek dla każdego zatrudnionego w Polskiej Miedzi i chce wzrostu wynagrodzeń, ale zależnego od stawek i grup zaszeregowania.
Tymczasem pozostałe centrale związkowe ogłosiły swoje wspólne stanowisko. Według tego, wskaźnik wzrostu wynagrodzeń powinien wynosić w 2009 roku osiem procent i być zrealizowany poprzez kwotowy wzrost stawek osobistego zaszeregowania od 1 stycznia bieżącego roku. Związkowcy chcą również podwyższenia składki na pracowniczy Program Emerytalny do wysokości pięciu procent. Kolejne spotkanie pomiędzy stronami zaplanowano na 26 lutego.