Kolejna odsłona Fabryki Kultury już 27 grudnia (sobota) w klubie C'est la vie.
- I znowu powracają chwile Kabaretu Szemranego, i znowu wszystko się poprzewracało. Sołtys żegnając Stary i witając Nowy Rok przeobraża się w macho. Wiadomo zatem, w jakim kierunku będzie się Głucha Górnicza rozwijać w roku 2009. Oto wdrożona w niej zostanie demokracja mafijna i taka inna – opowiada pomysłodawca Tadeusz Stojek. - Wydobyta z dziury i ożywiona ostatnio Pani na miedzi powróży głuchowianom. Szczerze i życzliwie. Ale szlag ich i tak będzie trafiał. Dowiedzą się bowiem całej prawdy o samolotach, samochodach i manewrach kolesiów w dziurze i w jej sąsiedztwie. Poza tym znowu pojawi się gość niesamowity. Cicho jednak, sza. Możemy zdradzić jedynie, że będzie ten gość chciał zostać herbem Głuchej Górniczej i Dolnej zarazem. Pojawią się tez nowe wersje bajek, które Biuro miejscowego IPeeNa już było i wzięło sobie opluło. Teraz do głosu dojdą poeci. Tym bardziej, że trzeba zbierać się na bal sylwestrowy. I jak tu się rozstać z ukochana lalką?
Na siódmą odsłonę Kabaretu Szemranego jak życie szemrane, pod tytułem „Umarł Król. Niech żyje król!” zapraszamy 27 grudnia o godzinie 19.00.