Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Lubin
Radni przeciw referendum

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Nie będzie w Lubinie referendum o odwołanie prezydenta Roberta Raczyńskiego.

Nawet radni, którzy przez ostatnie miesiące opowiadali się „ze” rozpisaniem referendum, zagłosowali przeciw. 14 głosów „przeciw” do 8 głosów „za” - tak na ostatniej sesji rady Miejskiej zakończyło się głosowanie nad uchwałą w sprawie rozpisania referendum o odwołanie prezydenta Raczyńskiego ze stanowiska.

Ten punkt obrad zajął rajcom najwięcej czasu. Dyskusja była długa i burzliwa, nawet nie raz o poradę prawną proszono radcę Urzędu Miejskiego.

Pomimo wcześniejszych zapowiedzi i ostrych słów krytyki, jakie padały w kierunku prezydenta z ust radnych koalicji, referendum nie będzie.

Inicjator uchwały, Marek Bubnowski tak komentuje swoje głosowanie przeciw referendum.

- Po wysłuchaniu decyzji zarządu okręgowego Prawa i Sprawiedliwości, w sposób jednoznaczny wyartykułowanej przez pana Sebastiana Chojeckiego, wykonałem zalecenie – mówi.

Warto tu wspomnieć, że Sebastian Chojecki publicznie oświadczył, że członkowie klubu PiS, którzy zagłosują za rozpisaniem referendum, zostaną natychmiastowo usunięci.

Przeciw referendum głosował również Lech Duławski.

- Jako przewodniczący Komisji Rewizyjnej w Radzie Miejskiej głosowałem za nieudzieleniem absolutorium prezydentowi – powiedział nam radny. - Myślę, że nieudzielenie absolutorium i doprowadzenie do rozpatrywania na sesji uchwały w sprawie rozpisania referendum spowoduje, że prezydent zmieni swoje zachowanie i będzie przestrzegał prawa, będzie dbał o mieszkańców Lubina i o rozwój miasta, ponieważ do tej pory było z tym różnie. Mam nadzieję, że to głosowanie, które prezydent właściwie wygrał i uratował się przed referendum, da mu wiele do myślenia. Mam nadzieję, że zmieni on swoje postępowanie i nie będzie już podstaw do nieudzielenia absolutorium – dodaje Duławski.

- Głosowałem przeciwko, choć po cichu, miałem nadzieję, że nie wolno bać się referendum – powiedział nam Marian Węgrzynowski, radny Lubin2006. - To jest weryfikacja działalności z ostatnich dwóch lat. Jednak w związku z tym, że nie było prawdziwego uzasadnienia odwołania prezydenta, wniosek strony opozycyjnej uważam, za złożony tylko po to by zrobić dużo zamieszanie. Grupa radnych działających przeciwko prezydentowi jest za tym, aby jak najmniej udało się zrobić w mieście.

Za rozpisanie referendum głosowało ośmiu, spośród 22 radnych obecnych na sesji.

- Głosowałem za – powiedział nam Kamil Wojnarowski. - na łamach lokalnych mediów dowiedziałem się, że pan prezydent stwierdził, że co roku, jako samorządowiec może być weryfikowany w ten sposób. W związku z tym zrozumiałem, że ma odwagę cywilną aby poddać się takiemu osądowi społeczności miasta Lubina. Uważałem, że to jest słuszne. Chciałbym, żeby społeczeństwo zdecydowało, czy ten prezydent, który dwa lata temu został wybrany, na tą funkcję, nadal ją sprawował. Takie mamy prawo, takie są możliwości i to nie jest afront w stosunku do prezydenta, tylko pewna weryfikacja tego co na półmetku swojej kadencji osiągnął.

- Prawa demokracji mają to do siebie, że ja mogę głosować „za” lub „przeciw” - powiedział nam radny Roman Jasiński. - Uważam, że zgodnie z uchwałą o nieudzieleniu prezydentowi absolutorium za wykonanie budżetu, konsekwencją jest głosowanie za uchwałą o odwołaniu. Decyzja należy do ogółu radnych, ja się wypowiedziałem „za”.


Ewa Chojna



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 2 maja 2024
Imieniny
Longiny, Toli, Zygmunta

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl