Był pijany, autem wiózł swojego brata. Niestety nie zapanował nad pojazdem i uderzył w barierkę.
Samochód się zapalił, a kierowca trafił do policyjnego aresztu. Zdarzenie miało miejsce wczoraj wieczorem. 22-letni mieszkaniec Lubina, razem ze swoim nieletnim bratem jechał samochodem. Na ulicy Kamiennej auto uderzyło w barierkę. Uszkodzony pojazd chłopcy chcieli przepchnąć dalej, jednak auto stanęło w płomieniach. Na miejsce wezwano straż pożarną. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale straty wstępnie oszacowano na osiem tysięcy złotych.
22-letnim kierowcą zajęła się policja. Badanie alkomatem wykazało u niego 1,6 promila alkoholu w organizmie. Chłopaka przewieziono do aresztu. Za jazdę po alkoholu odpowie przed sądem. Jego młodszy brat został oddany pod opiekę siostrze.