Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Lubin
Ostatnie zarzuty NIK

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Prawdopodobnie już w przyszłym tygodniu NIK będzie miał gotowy wniosek dla prokuratury w sprawie ostatniej kontroli w lubińskich wodociągach.

Jakie nieprawidłowości w kolejnej już prześwietlonej spółce miejskiej wykryli urzędnicy Najwyższej Izby Kontroli doskonale jeszcze pamiętamy. Można by długo wymieniać – obok ustawianych przetargów, przez pożyczki i milionowe poręczenia dla Lubińskiej Spółki Inwestycyjnej.

- Przygotowujemy doniesienie do prokuratury. Złożymy je mniej więcej na początku grudnia - powiedział nam Błażej Torański, rzecznik prasowy NIK. - W Najwyższej Izbie Kontroli projekt zawiadomienia przygotowuje delegatura, a opiniuje je departament prawny, który może zmienić kwalifikacje czynu, jak to się ostatnio zdarzyło przy okazji innego doniesienia w sprawie lubińskiej. Wówczas zamiast "przestępstwa urzędniczego" zarzuciliśmy niegospodarność, za co kodeks przewiduje wyższą karę.

Przypomnijmy. W kwestii popełnienia „przestępstwa urzędniczego”, chodziło o niewykonanie uchwały Rady Miejskiej w Lubinie, dotyczącej likwidacji Lubińskiej Spółki Inwestycyjnej. Taka uchwała została podjęta już kilka lat temu, jednak LSI działa do tej pory, mało tego, z roku na rok przynosi straty. Z kolei prezydent Lubina, Robert Raczyński co pewien czas przedkłada radzie projekt uchwały, mający zmienić poprzednią – dotyczącą likwidacji LSI.

Z poprzednich raportów

W Urzędzie Miejskim wykryto również szereg innych nieprawidłowości. Mowa tu o choćby o działalności niezgodnej z prawem i zawieraniu umów na promocję, bez wcześniejszego przeprowadzenia przetargów.

Zarzuty padły pod adresem LSI, gdzie na 52 pozycje zawarte w umowie spółki, tylko dwie spełniały wymagania zawarte w ustawie o dozwolonej działalności gospodarczej dla spółek komunalnych, a pozostałe stanowiły działalność komercyjną i biorąc pod uwagę złe zarządzanie spółką, przynosiły straty. Czarne chmury zebrały się również nad Regionalnym Towarzystwem Budownictwa Społecznego. Urzędnicy NIK wykazali, że RTBS działało niezgodnie z ustawą o gospodarce komunalnej. „Spółka ta w praktyce odstąpiła od budowy mieszkań w systemie budownictwa społecznego (…) i prowadziła działalność polegającą na komercyjnej budowie mieszkań jako deweloper” - czytamy w raporcie pokontrolnym. Jakby tego było mało, spółka przynosiła straty – w okresie 2004-2007 (I półrocze) strata ta wyniosła 1 mln. 379,2 tys. zł.

Oprócz tego wytknięto również niewłaściwe ustalenie składów rad nadzorczych w spółkach komunalnych. Zgodnie z prawem, jedna osoba nie może zasiadać w więcej niż jednej radzie nadzorczej. Tym czasem w okresie 2003-2007, aż dziewięć osób zasiadało więcej niż w jednej radzie nadzorczej, oprócz tego, z tego tytułu wypłacono im nieuprawnione wynagrodzenia. Gdyby tego było mało, z tych dziewięciu osób, pięć było zatrudnionych w Urzędzie Miejskim lub w innych jednostkach organizacyjnych gminy.

Zamiast na uzależnienia dali na koncerty

Na cenzurowanym znalazł się również Miejski Ośrodek Profilaktyki i Wczesnej Terapii Uzależnień. Kontrolerzy stwierdzili między innymi, że w ośrodku nie prowadzono szkoleń dla sprzedawców alkoholu, nie organizowano obozów socjoterapeutycznych, nie utworzono świetlic profilaktycznych. Wszystko to należało do obowiązków MOPiWT. Oprócz tego, na zadania podstawowe, takie jak działalność informacyjna i edukacyjna w zakresie rozwiązywania problemów alkoholowych i przeciwdziałania narkomanii oraz wspomagania podmiotów prowadzących taką działalność wydawano od 9 do 30 tysięcy złotych rocznie, a na masowe imprezy sportowe oraz dofinansowanie koncertów zespołów rockowych w 2006 roku, MOPiWT wydał 170 tysięcy złotych, a w 2007 aż 201 tysięcy złotych.

Oprócz tego wiele zastrzeżeń pojawiło się w zakresie pieniędzy wydanych na promocję gminy. Kontrolerzy stwierdzili, że od 292 do 353 tysięcy złotych wypłynęło z budżetu miasta bez ogłoszenia niezbędnych przetargów. Mało tego, usługi związane z obsługą strony internetowej, umieszczaniem w prasie lokalnej reklam i ogłoszeń, umieszczaniem plakatów na nośnikach reklamowych i wydawaniem broszur niemal w całości zlecano bezprzetargowo jednej firmie.

„Oberwało się” również byłemu prezesowi nieistniejącego już ZGM i spółce Budowa Szkoły Podstawowej nr 14.

A tu zgłoś się po pożyczkę

Jeżeli chodzi o ostatnią kontrolę w Miejskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji, informacje zawarte w raporcie można streścić w kilku słowach - niezgodne z prawem udzielanie pożyczek, poręczenia majątkowe dla innych spółek oraz karygodne naruszenie przepisów dotyczących zamówień publicznych przy realizacji systemu informatycznego w spółce.

Informatyk zatrudniony w spółce, zajmujący się przygotowywaniem przetargów, wybierał firmę, z którą sam współpracował. Nie trzeba już wspominać, że do przetargu zgłosiła się... tylko jedna firma, a informacje o jego rozpoczęciu ponoć były...na stronie internetowej i tablicach ogłoszeń. Oprócz tego, zarówno osoby fizyczne jak i firmy mogły w MPWiK pożyczyć pieniądze. Osoby fizyczne – do 4 tysięcy złotych, firmy od 50, nawet do 480 tysięcy złotych. NIK wykazała również, że lubińskie wodociągi udzielały wielomilionowych poręczeń majątkowych innym podmiotom gospodarczym, a „W ocenie NIK, takie działanie nie znajdowało uzasadnienia w przedmiocie działalności spółki powołanej przez Radę Miejską Lubina do wypełniania zadań użyteczności publicznej w zakresie zaopatrzenia w wodę oraz odprowadzania ścieków. Ponadto naruszało ograniczenia prowadzenia działalności gospodarczej przez samorządy gminne (...). Dodatkowo, działalność mającą charakter parabankowy prowadzono bez należytego przygotowania, także ze strony kadry pracowniczej, co wiązało się z nadmiernym nieuzasadnionym ryzykiem gospodarczym.” - czytamy w raporcie.

Przytoczyliśmy tu jedynie kilka zarzutów jakie kontrolerzy NIK mieli do działalności podległych miastu spółek i organizacji. Wnioski z tego płynące każdy powinien przemyśleć sam.

Prowadzone przez legnicką prokuraturę postępowanie nadal trwa.

- Postępowanie jest w toku – powiedziała nam Lilianna Łukasiewicz, rzecznik prasowy legnickiej prokuratury. - Nadal toczy się w sprawie, a nie przeciwko. Na razie ciężko powiedzieć, kiedy zostanie zakończone.

Czy kolejne wnioski NIK będą miały związek z trwającym już postępowaniem będzie wiadomo dopiero po przeanalizowaniu dokumentów.

Warto jednak przypomnieć jeszcze jeden aspekt związany ze spółkami miejskimi. I prezes MPWiK Jarosław Wantuła, asystent prezydenta i jednocześnie prezes RTBS, Damian Stawikowski oraz Krzysztof Kubiak, prezesujący Miejskiemu Przedsiębiorstwu Oczyszczania, a także Ryszard Zubko – naczelnik wydziału oświaty, kultury i kultury fizycznej i jednocześnie szef MUNDO otrzymali nagrody pieniężne w kwocie 50 tysięcy złotych. Jedynie na konto Stawikowskiego wpłynęła niższa suma – 21 tysięcy złotych.

Jak nam powiedział rzecznik prasowy prezydenta, nagrody wynikają z realizacji planów inwestycyjnych i oceny pracy dokonanej przez właściciela, w tym przypadku Roberta Raczyńskiego.


Ewa Chojna



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 2 maja 2024
Imieniny
Longiny, Toli, Zygmunta

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl