Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Lubin
Chcą zaopiekować się dziećmi

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy w Lubinie rozpoczął swoją działalność na początku października, a już zgłosili się rodzice, którzy chcą zaopiekować się dziećmi.

Zanim jednak dostaną pod swoje skrzydła dziecko, muszą przejść długą i bardzo wymagającą drogę. Składają się na nią: wstępna kwalifikacja rodziców, rozmowy z kandydatami, diagnoza psychologiczno-pedagogiczna, oraz nawiązanie kontaktu z dzieckiem, któremu rodzice mają zapewnić dom.

Istnieje kilka możliwości zaopiekowania się najmłodszymi. Od rodziców zależy czy chcą zostać rodziną zastępczą, rodziną zastępczą zawodową lub po prostu zaadoptować dziecko, choć to ostatnie jest o wiele trudniejsze niż by mogło się wydawać.

Lubiński Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy w tej chwili pracuje z grupą chętnych do założenia rodzin zastępczych i pragnących adoptować dziecko.

- Zgłosiły się do nas trzy rodziny – powiedziała nam Joanna Bałasz, dyrektorka ośrodka. - Przeszły one wstępną kwalifikację. Teraz przed kandydatami badania psychologiczno - pedagogiczne, rozmowy indywidualne, wizyty pracowników Ośrodka w miejscu zamieszkania, specjalistyczne szkolenie. Musimy mieć całkowitą pewność, że ci ludzie zapewnią dzieciom odpowiednią opiekę.

Rodzicem zastępczym może zostać każdy, kto spełni wskazane warunki.

- Musi to być obywatel o nieposzlakowanej opinii, osoba zdrowa, która nie miała konfliktu z prawem, która posiada odpowiednie warunki lokalowe i wykaże się dochodem – mówi dyrektorka. - Najlepiej żeby to były małżeństwa, ale w żadnym razie nie dyskryminujemy osób samotnych.

Różnica pomiędzy rodziną zastępczą, a rodziną zastępczą zawodową jest taka, że w przypadku tej drugiej, jedno z rodziców rezygnuje całkowicie z życia zawodowego i w zupełności poświęca się wychowaniu dzieci. Staje się to jego pracą, za którą rodzic otrzymuje wynagrodzenie.

- W przypadku rodziny zastępczej nie zawodowej, opiekunowie dziecka otrzymują fundusze na jego utrzymanie i zaspokojenie potrzeb podopiecznego – mówi Joanna Bałasz.

O tym jaki powinien być rodzic zastępczy czy adopcyjny trudno mówić, a przynajmniej bardzo ciężko ująć to w ramy plusów i minusów. Najważniejsze jest to, aby kandydaci na rodziców byli osobami odpowiedzialnymi, posiadali odpowiednie predyspozycje do pełnienia funkcji rodzicielskich, dawali rękojmię należytej opieki i  wychowania, zapewnienia dzieciom domu, ciepła i miłości jakiej każdy powinien zaznać w rodzinie. Ważne jest aby przyszli rodzice nie obawiali się mówić o swoich wątpliwościach czy ewentualnych trudnościach.

- Zgłaszać do nas dzieci, które szukają rodziców, może w zasadzie każda instytucja, posiadająca wiedzę na temat takiego dziecka. – powiedziała dyrektorka. - Robią to placówki opiekuńczo - wychowawcze, szpitale, w których pozostawiane są noworodki, samotne matki bądź kobiety będące w niechcianej ciąży.

Staramy się uświadomić przyszłym rodzicom, że przyjęcie osieroconego dziecka do swojej rodziny nie jest sprawą prostą. Dzieci, które czekają na znalezienie im odpowiednich opiekunów często pochodzą z rodzin patologicznych, są obciążone licznymi deficytami rozwojowymi i zaburzeniami emocjonalnymi. Często też, swoją frustrację i żal uzewnętrzniają przez długi czas i jest to jak najbardziej prawidłowy proces. Wolno im to robić. Zostały skrzywdzone fizycznie lub psychicznie, nie rzadko były molestowane. W momencie kiedy trafiają do nowego domu, często swój strach i złość okazują tym, którzy zobowiązali się nimi zaopiekować. Rodzice powinni zdawać sobie sprawę z odpowiedzialności jaką niesie za sobą decyzja o przyjęciu pod własny dach dziecka. Na szczęście, w ciągu długich lat pracy spotkałam się tylko z jednym przypadkiem, w którym rodzice postanowili oddać dziecko z powrotem do domu dziecka. Dla tej rodziny zorganizowana została specjalna terapia i sprawy ułożyły się dobrze. Dziecko zostało z rodzicami, którzy otrzymali wsparcie różnego rodzaju instytucji.

I to jest kolejna sprawa. Rodzice, którzy zgłaszają się do ośrodka i po przejściu wszystkich testów kwalifikacyjnych, rozmów i badań mogą już zająć się dzieckiem, powinni pamiętać, że z każdym problemem jaki napotkają w życiu codziennym mogą zgłosić się do specjalistów pracujących w Ośrodku Adopcyjno – Opiekuńczym, Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie, czy wielu innych instytucjach pomocowych , które ściśle współpracują z Ośrodkiem Adopcyjno-Opiekuńczym.


Ewa Chojna



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Niedziela 28 kwietnia 2024
Imieniny
Bogny, Walerii, Witalisa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl