Raport pokontrolny przygotowany przez pracowników Najwyższej Izby Kontroli ma 17 stron. Pracownicy NIK-u przez kilka miesięcy sprawdzali zgodność z prawem działalności zarówno prezydenta, jak i jego podwładnych.
NIK negatywnie ocenił działalność niektórych spółek miejskich, ale również to, że prezydent pozwalał na generowanie przez nie znacznych strat, co wpływało na działalność gminy. W raporcie NIK-u mowa nie tylko o skontrolowanej wcześniej Lubińskiej Spółce Inwestycyjnej, która praktycznie przez cały okres swojej działalności przynosiła straty, ale również o RTBS, MUNDO, MPWiK, czy też spółce „Budowa Szkoły Podstawowej nr 14 Sp. z.o.o.”.
„ Budowa Szkoły Podstawowej nr 14 Sp. z.o.o w Lubinie została powołana w 2001 r. przez Radę Miejską Gminy Lubin dla realizacji konkretnego celu związanego z kontynuacją rozpoczętych w 1999 r. przez Urząd Miejski w Lubinie robót budowlanych związanych z rozbudową obiektów Szkoły Podstawowej Nr 14 m.in. o nowe segmenty dydaktyczne oraz salę sportową. Uzasadnienie jej powołania dla stworzenia możliwości prawnych uzyskania kredytu bankowego na realizację zadania w kwocie 11,9 mln zł za pośrednictwem tej Spółki, w związku z zakazem dalszego zadłużenia budżetu Gminy wynikającym z zapisów art. 113 ust. 1 i art. 114 ust. 1 obowiązującej wówczas ustawy z dnia z dnia 26 listopada 1998 r. o finansach publicznych, w ocenie NIK należy ocenić, jako działanie mające na celu ominięcie obowiązujących przepisów.” - czytamy w raporcie.
NIK zwraca również uwagę na zatrudnianie osób w kilu radach nadzorczych spółek, przy czym w każdej z nich pobierali oni najwyższe z możliwych wynagrodzenie, pomimo tego, że ustawa z dnia 3 marca 2000 roku o wynagrodzeniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi ustaliła zakaz powoływania za wynagrodzeniem jednej osoby do więcej niż jednej rady nadzorczej.
„W okresie 2003-2007 ograniczenia tego nie zastosowano wobec 9 osób, ustalając wynagrodzenie za uczestnictwo w drugiej i następnej radzie nadzorczej, co spowodowało nieuprawnioną wypłatę wynagrodzeń dla tych osób na łączną kwotę 594,0 tys. zł. Kwotą tą obciążono koszty funkcjonowania spółek komunalnych, z czego 189,6 tys. zł dotyczyło MPWiK Sp. z o.o., 174,8 tys. zł MUNDO Sp. z o.o., 121,8 tys. zł MPO Sp. z o.o., 48,4 tys. zł RTBS Sp. z o.o., 51,6 tys. zł TERMAL S.A. i 7,8 tys. zł LSI Sp. z o.o. Spośród tych 9 osób, 5 pozostawało w zatrudnieniu w Urzędzie Miejskim w Lubinie bądź innych jednostkach organizacyjnych Gminy. Największą kwotę 121,3 tys. zł z naruszeniem wskazanych wyżej ograniczeń wypłacono [wyłączono dane osobowe przyp. red.] zatrudnionemu na stanowisku Naczelnika Wydziału Audytu, Nadzoru Właścicielskiego i Kontroli w Urzędzie Miejskim w Lubinie, który realizował m.in. zadania związane z nadzorem i kontrolą nad funkcjonowaniem spółek komunalnych. Ponadto 98,0 tys. zł ponad limit wypłacono [wyłączono dane osobowe przyp. red.], który jako Naczelnik Wydziału Organizacji i Kadr w Urzędzie Miejskim w Lubinie odpowiadał za sprawy osobowe. W czasie kontroli NIK dokonano zmian w składach rad nadzorczych uwzględniających wskazane wyżej ograniczenia zawarte w ustawie z dnia 3 marca 2000 r. o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi.” - czytamy w raporcie. I dalej „Należy jednak zauważyć, że w odniesieniu do Prezesów 3 spółek komunalnych skorzystano z możliwości ustalenia maksymalnego pułapu wynagrodzeń wynoszącego 16,9 tys. zł miesięcznie (2007 r.), w tym dla Prezesa MUNDO Sp. z o.o. której działalność ograniczała się do eksploatacji jednego składowiska odpadów przy zatrudnieniu 17 osób. Ponadto w ramach realizacji prawa handlowego powołano 3-osobową radę nadzorczą w spółce MUNDO wydatkując w okresie 2004-2007 I półr. na wynagrodzenia jej członków łącznie 278,8 tys. zł. Prezes tej Spółki pozostawał w jednoczesnym zatrudnieniu w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku Naczelnika Wydziału Oświaty, Kultury i Kultury Fizycznej w Urzędzie Miejskim Lubina za wynagrodzeniem 5,9 tys. zł miesięcznie. Ponadto w okresie od października 2004 r. do marca 2006 r. był członkiem rady nadzorczej w MPWiK Sp. z o.o. z wynagrodzeniem 2,5 tys. zł miesięcznie.”.
Bulwersujące jest również to, że prezydent naruszył prawo przesuwając środki budżetowe, które Gmina Wiejska Lubin przekazywała miastu w związku z refundacją kosztów nauczania uczniów zamieszkujących gminę wiejską, a uczęszczających do szkół w mieście. Mowa tu o kwocie 424 tysięcy złotych, o których przeznaczeniu zadecydować powinni radni miasta Lubin. Tymczasem prezydent postanowił z nich skorzystać i kwotę 191 tysięcy złotych przeznaczył na promocję miasta. NIK zwraca uwagę również na to, że w okresie od 2004 do 2007 roku wydatki związane z promocją gminy,realizowano bez ogłaszania przetargów, a wszystkie usługi związane z reklamą, zamieszczaniem w prasie lokalnej ogłoszeń, czy też obsługą strony internetowej prawie w całości zlecano jednej firmie.
W raporcie jest jeszcze wiele takich „kwiatków”, choćby dokonanie przydziału lokalu mieszkalnego z zasobów Gminy dla pracownika Urzędu Miejskiego w Lubinie, choć nie spełniał wymogów dla uzyskania takiego mieszkania określonych przez Radę Miejską Lubina.
Wskazany pracownik urzędu wykupił lokal za 1 procent jego wartości, czyli za kwotę 936 złotych. Nabył też prawo do bezterminowego zajmowania lokalu.
Jak czytamy w raporcie według uchwały Rady Miejskiej Lubina „osoba ubiegająca się o przydział lokalu mieszkalnego na czas nieoznaczony nie mogła przekroczyć pułapu dochodu miesięcznego ustalonego dla gospodarstw wieloosobowych jako równowartość najniższej emerytury, tj. 562,58 zł. Tymczasem [wyłączono dane osobowe przyp. red.] w momencie przydziału po odliczeniu kosztów uzyskania, składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe oraz na ubezpieczenie chorobowe posiadała dochód w wysokości 2.548,26 zł przekraczający 4,5 krotnie wskazany próg. Dodatkowo, przydziału tego dokonano bez wymaganej procedury poprzedzającej, polegającej na umieszczeniu osób ubiegających się o taki lokal na wykazie osób oczekujących, sporządzanym przy udziale Społecznej Komisji Mieszkaniowej i podawanym do publicznej wiadomości mieszkańców Miasta Lubin, co wyłączyło jawność i społeczną kontrolę tego przydziału.”
Przedstawiciele prezydenta nie chcą komentować zawartości raportu pokontrolnego.
- Obecnie zapoznajemy się z raportem NIK-u i w najbliższym czasie przygotujemy wyjaśnienie wszystkich poruszonych spraw – powiedział nam Krzysztof Maj, rzecznik prasowy prezydenta Lubina.