Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Lubin
Chcieli oskarżyć na siłę?

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
- „Miejmy trochę szacunku do samych siebie, jak mamy podejmować uchwałę wspierającą coś, czego nie ma” – słowa lubińskiego radnego Krzysztofa Olszowiaka wypowiedziane na wczorajszej sesji Rady Miejskiej, to najlepszy komentarz do sytuacji jaka miała miejsce w trakcie posiedzenia.

Pomimo tego, radni i tak spędzili długie chwile na dyskusji o niczym, a na końcu - zagłosowali.

Jeden z punktów posiedzenia rady dotyczył poparcia wniosku prezydenta Roberta Raczyńskiego, który trafił do prokuratury. Chodziło o domniemane popełnienie przestępstwa przez byłego prezydenta Tadeusza Maćkałę. Niestety w tym przypadku prokuratura wyprzedziła radnych i na początku lipca oddaliła wniosek Raczyńskiego.

- Ten wniosek jest bezprzedmiotowy – usiłował wytłumaczyć innym Lech Duławski. - Pismo prezydenta zostało oddalone przez prokuraturę, która nie prowadziła nawet dochodzenia w tej sprawie. Podejmowanie teraz decyzji, czy go poprzeć, nie ma najmniejszego sensu.

- Jak mamy podejmować uchwałę wspierającą coś czego nie ma? – pytał Krzysztof Olszowiak.

Radni Lubin 2006, którzy taki wniosek złożyli, mieli wystarczająco dużo czas, żeby wycofać go spod obrad rady. Tego jednak nie zrobili. Dlaczego?

- Miasto musiało zapłacić karę 1,3 mln złotych, fakt jest faktem – mówił Marian Węgrzynowski, radny Lubin 2006. - To było z czyjeś winy, a wtedy prezydentem miasta był nie kto inny, tylko Tadeusz Maćkała.

- Sąd nie stwierdził niczyjej winy personalnie – skomentował Paweł Niewodniczański. - Na zebraniu komisji dowiedzieliśmy się, że podobnych sytuacji, gdzie gmina poniosła starty w wyniku jakiś tam decyzji, było więcej, ale w żadnej takiej sprawie nie wystąpiono do prokuratora. Wnioski można sobie wyciągnąć samodzielnie.

Po następnych kilkunastu minutach radni w końcu przystąpili do głosowania nad poparciem wniosku. O dziwo, nawet ci, którzy wniosek złożyli, nie zagłosowali „za”.

- Moim zdaniem to lekka manipulacja – powiedział nam Marek Bubnowski, przewodniczący Rady Miejskiej. - Usiłowano winą obarczyć Tadeusza Maćkałę. Do tego sami wnioskodawcy nie głosowali za swoim wnioskiem.


ech



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 3 maja 2024
Imieniny
Jaropełka, Marii, Niny

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl