15-letni lubinianin podejrzany o wzniecenie pożaru na polu za osiedlem Ustronie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Stwierdził, że w ten sposób chciał odreagować złość, bo zgubił telefon komórkowy. Chłopak odpowie za swoje postępowanie przed sądem rodzinnym.
Przypomnijmy. Pożar, który wybuchł na polu za Ustroniem strawił ponad 40 hektarów zboża. Z ogniem walczyły cztery jednostki straży pożarnej, dwie z Lubina i dwie ochotnicze z Zimnej Wody i Niemstowa. Starty spowodowane pożarem oszacowano na ponad 50 tysięcy złotych.
Zatrzymanie sprawcy zajęło lubińskim policjantom dwa dni. 15-latek przyznał, że rozniecił ogień. Zrobił to, bo był zdenerwowany, że zgubił telefon komórkowy. Tym sposobem chciał rozładować złość. 15-latek za swoje postepowanie odpowie przed sądem dla nieletnich.