Chociaż trasa, którą przygotowali organizatorzy Pucharu Świata jest tej samej długości co na lubińskim Kielichu, jest o wiele trudniejsza. Nie przeszkodziło to Łukaszowi Świrkowi w przejściu trasy w najkrótszym czasie.
W zawodach na tamie w Val di Daone wystartowało 32 zawodników i 20 zawodniczek z całego świata. Ich zmagania można zaliczyć do najbardziej widowiskowych występów. Kilkanaście sekund na wejście na sam szczyt trasy to naprawdę niesamowity wyczyn.
Polacy pokonali najlepszych na świecie. Oprócz Łukasza Świrka, który zdeklasował innych rywali w kategorii męskiej, na najwyższym miejscu podium wśród kobiet stanęła Edyta Ropek.
Najlepszych na świecie wspinaczy mogliśmy oglądać w czerwcu, na lubińskim Kielichu, gdzie rozgrywana była jedna z edycji polskiego Pucharu Polski.