Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Nie ma pierwszej ligi, za to są Mistrzostwa Polski

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Były emocje, nadzieje i łzy – mimo poświęcenia i poważnych nadziei na sukces zawodniczkom drużyny Ecoren Ziemia Lubińska nie udało się sięgnąć po awans do I ligi. Pomimo tego ten sezon drużyna zalicza do najlepszych z ostatnich pięciu lat. Juniorki młodsze właśnie zakwalifikowały się do finałów Mistrzostw Polski.

Pierwsza połowa czerwca upłynęła dla piłkarek pod znakiem dwumeczu z MKS 2000 Tuszyn o wejście do I ligi. Jak mówi Janusz Przybyło, trener Ecorenu Ziemi Lubińskiej, kluczem do awansu było pierwsze spotkanie w Gutowie Małym w dniu 8 czerwca, przegrane przez lubiński zespół 0:3.

– Nasze dziewczyny miały o wiele więcej stuprocentowych okazji, ale nie potrafiły ich wykorzystać. Tymczasem przeciwniczki, choć tych okazji nie miały, wykorzystywały nasze błędy w obronie – podkreśla trener. – Musimy popracować nad skutecznością, to jest najważniejsze dla nas wyzwanie.

Duża szansa na odrobienie strat pojawiła się w meczu rewanżowym, rozgrywanym tydzień później. Jednak pech prześladował drużynę – chociaż w pierwszej połowie Ecoren Ziemia Lubińska prowadził 1:0 i wciąż atakował, dziewczyny z gry wybił wypadek Iwony Potoniec, która podcięta przez rywalkę upadła i złamała rękę. Zawodniczki bardzo mocno przeżyły tę sytuację i zawieszenie spotkania na kilkadziesiąt minut. W efekcie – mimo bardzo dobrej postawy – zremisowały z MKS 2000 Tuszyn i nie zakwalifikowały się do wyższej klasy rozgrywek.

Ale przegrana walka o awans nie odzwierciedla bardzo dobrego sezonu 2007/08. Drużyna grała w mocnej lidze wielkopolskiej, a mimo to poważną porażkę poniosła tylko w meczu z Medykiem III Konin (1:2). W dodatku strzeliła najwięcej goli – aż 81, podczas gdy zespoły z pierwszego i drugiego miejsca miały ich odpowiednio 54 i 55. Lubinianki straciły również najmniej bramek, bo tylko 9, a rywalki prawie dwukrotnie więcej.

– Widać wyraźny postęp od minionego roku. Z kadrą Dolnego Śląska juniorek młodszych do lat 16, którą też prowadzę, odnieśliśmy duży sukces, zajmując w Mistrzostwach Polski trzecie miejsce. Aż jedenaście zawodniczek w niej grających pochodzi z Ecorenu. Z kolei kadra do lat 13, gdzie gra siedem dziewcząt z Ecorenu, doszła do półfinałów – wylicza Janusz Przybyło.

Zespół w rozegranym 31 maja dolnośląskim finale turnieju dziewcząt „Piłkarska Kadra Czeka” powtórzył osiągnięcia z poprzednich lat i zwyciężył, nie tracąc nawet bramki. Wśród najskuteczniejszych zawodniczek Ecorenu Ziemi Lubińskiej są Marta Mędrek (17 goli), Monika Cieśla (14 goli) i Ewa Górska (10 goli).

Drużyna jeszcze nie odpoczywa: w sobotę 20 czerwca rozegrała półfinałowe spotkania Mistrzostw Polski juniorek młodszych (U-16), organizowanych w ramach Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, i awansowała do finałów. To jeden z największych sukcesów młodych zawodniczek. Zespół Ecorenu Ziemi Lubińskiej pokonał Kolejarza Łódź 5:0, zremisował bezbramkowo ze Stilonem Gorzów i przegrał z Ostrowią Ostrówek, ale to wystarczyło, ponieważ liczył się stosunek bramek, a ten przeważył na korzyść Ecorenu. Teraz na juniorki czekają finały, które odbywają się w terminie 2-9 lipca: występuje w nich osiem najlepszych drużyn z całego kraju, które podzielono na dwie grupy rozgrywające spotkania systemem „każdy z każdym”. Ecoren Ziemia Lubińska zmierzy się w grupie Medykiem Konin, KS Bronowianką Kraków i Niedźwiadkiem Niedźwiadą. Dla dziewcząt będzie to nie tylko okazja do powalczenia o medal, ale także nagroda za ciężką pracę przez minione miesiące.

- Nie spodziewaliśmy się, że koniec sezonu będzie dla nas taki udany – cieszy się trener Przybyło. – Wprawdzie w ten sposób przedłużył nam się czas rozgrywek, ale za to dla dziewcząt będzie to niezwykłe przeżycie, a dla nas wszystkich możliwość obejrzenia w jednym miejscu wszystkich najlepszych młodzieżowych grup. Będą również trenerzy reprezentacji, tak więc zawodniczki mają dodatkową szansę zaprezentować się przed nimi.

Powołanie do kadry otrzymała ostatnio m.in. bramkarka Sandra Superson. A już pod koniec lipca, po wakacyjnej przerwie, dziewczęta rozpoczną powoli treningi i spotkania sparingowe przed rundą jesienną, która ruszy w pierwszej dekadzie września. Teraz kadra trenerska przeprowadza analizę minionych spotkań i będzie rozglądać się za napastniczkami, które mogą stanowić wzmocnienie zespołu, ponieważ akurat linie obrony i pomocy układają się dobrze.

- Będziemy rozmawiać z AZS Wrocław, gdzie gra wiele młodych i wartościowych zawodniczek, które nie mają szansy przebić się do pierwszego składu. Może uda się je wypożyczyć – mówi o najbliższych planach trener Przybyło. – Musimy też popracować nad motywacją dziewczyn. Awans do pierwszej ligi jest na wyciągnięcie ręki, ale tkwi w psychice. Dziewczyny muszą być przekonane, że są wystarczająco silne i dadzą radę każdemu przeciwnikowi.


red.



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 3 maja 2024
Imieniny
Jaropełka, Marii, Niny

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl