Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Lubin
Witold Pilecki we wspomnieniach

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Witold Pilecki urodził się 13 maja 1901 r. w Ołońcu, na terenie Karelii, blisko granicy fińskiej. Jego życie było bogate w doświadczenia, nie zawsze szczęśliwe. Ten człowiek pozostanie w pamięci wielu jako bohater, jako ten, który dla ratowania innych z własnej woli trafił do obozu koncentracyjnego.

Dzisiaj na wzgórzu Zamkowym uroczyście otwarto wystawę poświęconą Rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu. O jego życiu i dążeniu do celu można mówić bez końca. Rodzina pielęgnowała tradycje, które od pokoleń towarzyszyły im w codziennym życiu. Już dziad Witolda Pileckiego został zesłany na Sybir za udział w powstaniu styczniowym. Młody Witold odziedziczył zapał i chęć walki. Jako młody chłopak, 1914 r. wstąpił do skautingu – organizacji konspiracyjnej o charakterze wojskowym.

Fot. Ewa Chojna

Należał do drużyny „C” im. Romualda Traugutta. Rok później, w trakcie I wojny światowej rodzina Pileckich przeniosła się do Orła w głąb Rosji. Tam Witold kontynuował naukę i poświęcił się tworzeniu organizacji harcerskiej, która dzięki niemu bardzo się rozwinęła i rozrosła. Harcerze brali udział w akcjach bojowych i marzyli o wstąpieniu do Wojska Polskiego. W 1918 Witold przerwał naukę i zgłosił się do oddziałów samoobrony, które zorganizowano na wzór regularnego Wojska Polskiego.

Fot. Ewa Chojna

Kompania, która powstała z wileńskich harcerzy, weszła w skład II batalionu pod dowództwem M. Zujewicza. Nasz bohater swój chrzest bojowy przeszedł jako dowódca oddziału biorącego udział w ataku na wileński dworzec kolejowy, okupowany przez Niemców. W 1919 r. oddział ten został zatwierdzony w Wojsku polskim jako „ Dywizjon Jazdy Wileńskiej”, a kilka miesięcy później przemianowany na 13 pułk ułanów. W lipcu 1920 r. wstąpił do I Wileńskiej Kompanii Harcerskiej, a następnie został przeniesiony do 211 pułku ułanów, z którym walczył w bitwie warszawskiej pod rozkazami gen. Lucjana Żeligowskiego. Przez następne lata Witold Pilewski zdał maturę, imał się różnych prac. Poznał swoją przyszłą żonę. Z tego związku urodziło się dwoje dzieci.

Fot. Ewa Chojna

W 1932 r. Pilecki rozpoczął organizowanie w powiecie lidzkim konnego przysposobienia obronnego „Krakus”, którego powstały dwa szwadrony, wcielone później do 19 Dywizji Piechoty. Dowódcą jednego z nich, stanowiącego już wtedy kawalerię 19 dywizji Piechoty został Witold Pilecki, odznaczony w rok później Srebrnym Krzyżem Zasługi za działalność patriotyczną. 26 sierpnia 1939 r. ppor. Rez. Witold Pilecki wraz ze swoim szwadronem przeszedł szlak bojowy wiodący od Piotrkowa Trybunalskiego aż do Włodawy, a potem do Warszawy. 9 listopada 1939 r., wraz z niedawnymi towarzyszami broni, Pilecki utworzył podziemną organizację – Tajną Armię Polską, która weszła później w skał Związku Walki Zbrojnej – Armia Krajowa. Początkowo pełnił w niej funkcję szefa sztabu, później głównego inspektora. Sam o sobie tak pisał: „Chcąc związać możliwie większą ilość dobrych Polaków, nie chciałem wprowadzać do pracy jakichkolwiek momentów, które by ich różniły. Podchodziłem do ludzi apartyjnie i wiązałem na płaszczyźnie tylko żołnierskiej, tłumacząc, że interesy partyjne należy zostawić na czas po zdobyciu niepodległości”

Fot. Ewa Chojna

Wiosną i latem 1940 r. w ręce Niemców wpadło wielu znaczących działaczy TAP. Większość uwięzionych trafia do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. Wówczas zapadła decyzja o wysłaniu tam jednego z członków TAP, aby zbadał możliwości uwolnienia osadzonych tam więźniów i stworzeniu na miejscu konspiracyjnej organizacji wojskowej.

Tego nieprawdopodobnego zadania podjął się „Witold”. Jego decyzja jest przykładem wielkiej odwagi i bohaterstwa. 19 września 1940 r. hitlerowcy zorganizowali łapankę w części Żoliborza i Mokotowa. Żandarmi i esesmani otoczyli wybrane kwartały miasta, rewidowali poszczególne domy, zabierali mężczyzn. Witold, przebywający w mieszkaniu swojej szwagierki – Eleonory Ostrowskiej, nawet się nie próbował się ukrywać. Zabierany przez Niemców zdążył do niej szepnąć: „Zamelduj gdzie trzeba, że rozkaz wykonałem”.

W trzy dni później jako Tomasz Serafinski został przewieziony do KL Auschwitz wraz z innymi ludźmi ujętymi w ulicznych łapankach i więźniami z Pawiaka. Transport ten znany jako „drugi warszawski” liczył w sumie 1705 osób. W obozie Pilecki otrzymał numer 4859.

Fot. Ewa Chojna

Wkrótce „Witold” rozpoczął tworzenie tajnej siatki pod nazwą Związek Organizacji Wojskowej. Należeli do niej przede wszystkim członkowie TAP, oficerowie Wojska Polskiego oraz młodzież uniwersytecka i szkolna. Organizacja miała na celu głownie pomoc więźniom przebywającym w obozie, zdobywanie i rozdzielanie żywności, odzieży i lekarstw, podtrzymywanie na duchu, a także przekazywanie wiadomości z zewnątrz i poza teren obozu oraz przygotowanie własnych oddziałów do opanowania obozu w przypadku działań partyzanckich, zmierzających do uwolnienia więźniów. W nocy z 26 na 27 kwietnia 1943 r. Pilecki wraz z dwójką przyjaciół uciekł z obozu.W połowie sierpnia 1943 roku udał się do Warszawy, gdzie złożył w Komendzie Głównej Armii Krajowej raport o konspiracji wojskowej w KL Auschwitz. W 1944 r. było jasne, że tereny Rzeczypospolitej zostaną zajęte przez Armię Czerwoną i rosło przekonanie, że należy się przygotować do powstania. 2 października 1944 r. podpisano w Ożarowie układ kapitulacyjny – powstanie warszawskie upadło. Witold Pilecki dostał się do niewoli – początkowo do obozu jenieckiego w Lamsdorf (Łambinowice koło Opola), później do oflagu w Murnau. Obóz w Murnau został wyzwolony przez żołnierzy amerykańskich w kwietniu 1945 r. W pierwszej połowie lipca 1945 r. Pilecki wyjechał do Włoch, gdzie został oficerem II Korpusu gen .Władysława Andersa.

Fot. Ewa Chojna

Po długiej podróży 8 grudnia 1945 r. Witold Pilecki (jako Roman Jezierski) przybył do Warszawy wraz z Marią Szelągowską, która także miała podjąć działalność konspiracyjną w kraju. Do sztabu gen. Andersa przekazano wiadomości m.in. o sfałszowaniu referendum w Polsce w 1946 r., o okolicznościach pogromu Żydów kieleckich, szerzącym się bezprawiu, fikcyjnych procesach, torturach, bezpodstawnych wyrokach oraz o zbrodniczej działalności Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego (MBP). W czerwcu 1946 r. przywieziono dla Pileckiego z Włoch rozkaz opuszczenia kraju i zameldowania się w II Korpusie. Oprócz rozkazu otrzymał instrukcję, która zalecała m.in. rozwiązanie oddziałów partyzanckich, zaniechanie akcji sabotażowych i zlikwidowanie resztek dawnych organizacji podziemnych.

Pilecki postanowił pozostać w kraju, pomimo że wiedział, iż w każdej chwili może być aresztowany. Powiedział ;”Ja zostanę, wszyscy nie mogą stąd wyjechać, ktoś musi tu trwać bez względu na konsekwencje” Świadomy grożącego mu niebezpieczeństwa nie skorzystał z szansy ratowania siebie. 8 maja 1947 r. funkcjonariusze Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego w Warszawie aresztowali Witolda Pileckiego i osadzili w więzieniu na Mokotowie. W tym samym czasie trafiło tam także kilkunastu jego współpracowników, m.in.: Tadeusz Płużański, Maria Szelagowska, Maksymilian Kaucki, Witold Różycki, Jerzy Nowakowski, Ryszard Jamott-Krzywicki. Po blisko 10-cio miesięcznym, brutalnym śledztwie, w czasie którego wielokrotnie znęcano się nad Pileckim i stosowano wobec niego przemoc fizyczną (miał zmasakrowaną twarz i pozrywane paznokcie u rąk), rozpoczął się proces przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Warszawie. W sumie na ławie oskarżonych zasiadło osiem osób. Pilecki, Szelągowska i Płużański zostali oskarżeni o dopuszczenie się najcięższej zbrodni: zdrady stanu i zdrady Narodu. 15 marca 1948 r. został ogłoszony wyrok:

Witold Pilecki, Maria Szelągowska, Tadeusz Płużański - kara śmierci, utrata praw publicznych i obywatelskich praw honorowych na zawsze oraz przepadek mienia na rzecz skarbu państwa,

Makary Sieradzki – kara dożywotniego więzienia,

Witold Różycki, Maksymilian Kaucki – kara 15 lat więzienia,

Ryszard Jamontt-Krzywicki – 10 lat pozbawienia wolności,

Jerzy Nowakowski – 5 lat pozbawienia wolności.

Fot. Ewa Chojna

W uzasadnieniu wyroku pisano m.in. o nienawiści oskarżonych do Polski Ludowej, zaprzedaniu się obcemu wywiadowi, szczególnej aktywności w pełnieniu akcji szpiegowskiej, wyjątkowo złej woli w toku zbrodniczej działalności i planowanej likwidacji czołowych funkcjonariuszy Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. W ostatnim słowie oskarżony Witold Pilecki powiedział: „Nie byłem rezydentem, a tylko polskim oficerem. Wykonywałem rozkazy, aż do chwili aresztowania mnie. Nie miałem przeświadczenia, że dopuszczam się szpiegostwa i przy ferowaniu wyroku proszę o wzięcie tego pod uwagę.”

Natychmiast po orzeczeniu wyroku przesłano skargę rewizyjną do Najwyższego Sądu Wojskowego oraz prośbę o ułaskawienie i zmianę orzeczonej kary na ręce prezydenta Bolesława Bieruta. W dokumentach tych podkreślono antyhitlerowską działalność skazanego w okresie okupacji niemieckiej i jego dobrowolny pobyt w Oświęcimiu.

Najwyższy Sąd Wojskowy 3 maja 1948 r. zatwierdził wyrok, a prezydent Bierut, decyzją z dnia 20 maja 1948 r., nie skorzystał z prawa łaski. 22 maja 1948 r. zastępca Prezesa Najwyższego Sądu Wojskowego polecił niezwłocznie wykonanie wyroku.

Zwłoki zamordowanych więźniów grzebano ukradkiem, w tajemnicy, w związku z tym miejsce pochówku Pileckiego nie jest znane. Prawdopodobnie była to łąka przylegająca do cmentarza na Służewcu lub miejsce pod płotem po zewnętrznej stronie cmentarza powązkowskiego. Obecnie teren ten wchodzi w obręb cmentarza jako kwatera „Ł” – tzw. „Łączka”.

Po polskim październiku 1956 r. córka Witolda Pileckiego – Zofia Pilecka-Optułowicz, podjęła starania o rehabilitację ojca, ale Prezes Sądu Najwyższego nie znalazł podstaw do wniesienia rewizji nadzwyczajnej w tej sprawie. Dopiero u schyłku lat 80-tych przyszedł czas pozwalający na ujawnienie pełnej prawdy o Witoldzie Pileckim. Po raz pierwszy został odznaczony pośmiertnie Orderem Gwiazdy Wytrwałości przyznawany pośmiertnie szczególnie zasłużonym w walce o niepodległość. W 1990 r. uhonorowano Witolda Pileckiego – więźnia nr 4859 – Krzyżem Oświęcimskim. Sprawiedliwość dziejowa zwyciężyła 1 października 1990 r. – Izba Wojskowa Sądu Najwyższego w Warszawie rozpatrzyła rewizję przygotowaną przez Naczelną Prokuraturę Wojskową i wydała decyzję o uniewinnieniu rotmistrza Witolda Pileckiego i pozostałych współoskarżonych, anulując całkowicie wyrok z 1948 r. jako bezprawny.

Podczas rozprawy rehabilitacyjnej obrońca powiedział: „Rotmistrz Pilecki jest jedynym z naszych bohaterów narodowych, przy którego Imieniu należałoby salutować każdemu wojskowemu.(...) Nie jesteśmy lepsi od Niemców i Rosjan, ponieważ potrafiliśmy własnymi rękami mordować swoich bohaterów.”


ech



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 3 maja 2024
Imieniny
Jaropełka, Marii, Niny

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl