Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Drogi dla powiatu

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
- Za kilka miesięcy rozpoczniemy generalną przebudowę ulicy Hutniczej wraz z remontem kładki dla pieszych oraz częścią ulicy Jana Pawła II - mówi w naszym wywiadzie Mirosławe Gojdź, członek zarządu starostwa lubińskiego.

Dlaczego Powiat Lubiński zdecydował się przejąć drogi zarządzane do tej pory przez służby wojewódzkie?

- Leży to w interesie lokalnym. Przedstawiciele społeczności lokalnej, będąc faktycznymi gospodarzami na własnym terenie, wydają publiczne pieniądze w sposób bardziej racjonalny, gospodarny i oszczędny. Na wszystkie zadania samorządy otrzymują środki finansowe z budżetu państwa. W tym konkretnym przypadku problem polegał na tym, że poważną częścią dróg o charakterze lokalnym w powiecie lubińskim zarządzał Dolnośląski Sejmik Wojewódzki.

Dlatego zarząd powiatu lubińskiego oraz zarząd województwa dolnośląskiego uznali, że znacznie łatwiej, będzie zarządzać drogami lokalnymi z Lubina niż z oddalonego o 100 km Wrocławia. Mieszkańcy powiatu nie muszą wiedzieć, która z dróg jest drogą powiatową, a która wojewódzką. Mają prawo domagać się dobrego stanu technicznego dróg, którymi się poruszają i dobrego ich utrzymania w lecie i zimie. To sprawa bezpieczeństwa.

Powiat przejął ponad 220 kilometrów dróg. Co z nimi będzie teraz?

- Przejęliśmy utrzymanie letnie i zimowe tych dróg oraz nieodpłatnie dwie w pełni wyposażone bazy drogowe w Chocianowie i Rudnej. To niezwykle ważne. Obie będą wykorzystywane także do obsługi dróg powiatowych. Nie musimy angażować własnych środków finansowych w zakup sprzętu. Zarządzamy obszarowo całą siecią dróg lokalnych dlatego sprawniej będzie przebiegała akcja zimowego utrzymania dróg. Te drogi muszą być lepiej odśnieżone w zimie i dobrze utrzymane w lecie. Bierzemy za to pełną odpowiedzialność. Jesteśmy na miejscu i będziemy reagować błyskawicznie.

Stan dróg w naszym regionie nie jest najlepszy. Skąd wziąć pieniądze na ich remonty?

- Sejmik Wojewódzki przekazuje pieniądze niezbędne do zimowego i letniego utrzymania dróg wojewódzkich oraz remonty cząstkowe. Porozumienie zakłada dotację w przeliczeniu wskaźnika 12 tys. zł. na jeden kilometr bieżący drogi. Wraz z 5 % dotacją za obsługę administracyjną jest to kwota sięgającą 2,9 mil zł w skali roku. Nie przewidujemy nakładów pieniężnych z naszej strony. Dotacja jest wystarczająca. Jednak inwestycje i remonty pozostają nadal w kompetencji województwa. Będziemy mogli wskazywać najpilniejsze potrzeby i określać zadania.

Natomiast nasze drogi powiatowe zamierzamy w pełni wyremontować. Do 2010 roku przeznaczymy na inwestycje i remonty na naszych drogach prawie 67 mln zł. Nasi poprzednicy nigdy nie zdobyli się na taki wydatek, chociaż jest to jedno z podstawowych zadań samorządu powiatowego. Determinacja koalicji PO, PIS-Teraz Lubin w tym zakresie jest jednym z najważniejszych punktów naszego programu. Liczymy także na wsparcie zewnętrzne.

Jak polepszyć komfort jazdy po trasach w regionie?

- Liczą się tylko generalne remonty. Żadne łatanie dziur nie załatwi sprawy. Musimy całkowicie wymieniać nawierzchnie naszych dróg. Potrzebne nam są projekty zawierające najnowsze osiągnięcia techniczne stosowane w drogownictwie. Praca nad nimi jest bardzo zaawansowana. Określą one właściwe koszty wszystkich naszych zamierzeń. Chcemy porozumieć się ze wszystkimi zainteresowanymi stronami: gminami, województwem i inwestorami dla których sprawność komunikacji drogowej odgrywa znaczącą rolę w biznesie. Prace remontowe rozpoczniemy od Lubina. Za kilka miesięcy rozpoczniemy generalną przebudowę ulicy Hutniczej wraz z remontem kładki dla pieszych oraz częścią ulicy Jana Pawła II. W tym roku rozpoczniemy generalną przebudowę ulicy Piłsudskiego, która jest w fatalnym stanie technicznym. W roku 2009 rozpoczniemy generalną przebudowę ulic Leśnej i Paderewskiego. Wszystkie te drogi były przez wiele lat zaniedbywane. Planowane naprawy zdecydowanie wpłyną na poprawę komfortu i warunków jazdy na lubińskich drogach.

Zadbany także o drogi powiatowe poza Lubinem. Do lipca zakończymy przebudowę drogi Lubin – Obora i będziemy kontynuować pracę w kierunku Szklar Górnych. Przebudujemy odcinek, który jest własnością miasta Lubina w drodze Krzeczyn Wielki – Lubin – Chróstnik. Wyremontowaliśmy powiatowe odcinki drogi do Chróstnika. Plany obejmują również rozpoczęcie generalnego remontu dróg: Krzeczyn Wielki – Górzyca, Miłosna – Ścinawa, Miłosna – Karczewiska, Bukowno – Liśiec, Mleczno – Ścinawa oraz Siedlce – Ręszów. Ten szeroki i bardzo ambitny zakres remontów dróg powiatowych zyskał wsparcie radnych koalicji PO – PIS - Teraz Lubin, oraz radnego Leopolda Marchewki. Z przykrością muszę stwierdzić, że radni ugrupowania Lubin 2006, którego liderem jest prezydent Lubina nie poparli naszych propozycji. Nie rozumiem takiej postawy.

W Lubinie bardzo dużo mówi się o przebudowie ulicy Paderewskiego. Na czym polegać będzie jej przebudowa i kto się tym zajmie?

- Wszystkie najważniejsze arterie komunikacyjne w Lubinie były do końca marca zarządzane przez Prezydenta Lubina. Od 8 lat nie wykonano na tych drogach żadnych poważniejszych inwestycji. Uznaliśmy, że należy przejąć inicjatywę, gdyż prezydent nie radził sobie z problemem utrzymania należytego stanu tych dróg.

Wypowiedzieliśmy umowę przekazującą zarządzanie prezydentowi i od 1 kwietnia 2008 r. jesteśmy odpowiedzialni za właściwy stan techniczny dróg powiatowych w mieście. Zanim to nastąpiło, inwestor budujący w centrum miasta Galerię Arena uzyskał od władz miasta wszystkie niezbędne pozwolenia wraz z odpowiednimi zapisami w planie miejscowym Lubina. Z niezrozumiałych dla mnie względów pominięto sprawę przebudowy ulicy Paderewskiego.

Jest to przecież kluczowy dojazd komunikacyjny dla budowanej galerii i odcinek od ronda do ulicy Sikorskiego musi ulec modernizacji. Ustawa o Drogach Publicznych określa, że koszty przebudowy dróg w przypadku inwestycji niedrogowych ponosi inwestor. Zarządca dróg zobowiązany jest zawrzeć z inwestorem umowę określając w niej zasady finansowania inwestycji drogowej. Prezydent Raczyński do 31 marca 2009 r. był zarządcą tej drogi i zaniedbał obowiązek podpisania z inwestorem stosownego porozumienia. Powiat nie był powiadamiany o ustaleniach i nie był stroną w sprawie. W momencie przejęcia w zarząd dróg powiatowych, w tym ulicy Paderewskiego, natychmiast przystąpiliśmy do opracowywania koncepcji jej przebudowy. Zaplanowaliśmy cztery pasy jezdni, przebudowę mostu i sygnalizacji świetlnych oraz dodatkowe pasy jezdni pozwalające bezkolizyjne włączanie się do ruchu.

Bez tej inwestycji Lubin zostanie komunikacyjnie zablokowany. Starosta Lubiński, Małgorzata Drygas–Majka zaprosiła na spotkanie prezydenta Raczyńskiego w celu przedyskutowania zakresu modernizacji ulicy Paderewskiego i ustaleniu wspólnego stanowiska do rozmów z inwestorem. Pan Raczyński lekceważąc problem zapomniał o tym że jego obowiązkiem jest służyć mieszkańcom miasta, mam wrażenie, że chce żeby to jemu służono.

Czy powiat zamierza starać się o porozumienie z władzami miasta w wykonaniu poszczególnych inwestycji drogowych?

- Współpraca z prezydentem Raczyńskim nie układa się dobrze i to nie tylko nam. Starosta i Zarząd Powiatu Lubińskiego podjęli próbę osiągnięcia porozumienia z prezydentem, spotkaliśmy się jedynie z arogancją i ignorancją. Nie będziemy spotykać się z jego asystentami. Nie będziemy wzywać Pana Raczyńskiego do porozumienia w kluczowych sprawach miasta, ponieważ podejmowanie działań zmierzających do rozwoju Lubina jest jego obowiązkiem.

Po spotkaniu dotyczącym ulicy Paderewskiego konstruktywną postawą wykazał się przewodniczący Rady Miejskiej - Marek Bubnowski i za jego pośrednictwem będziemy rozmawiać z radnymi. Zabezpieczyliśmy w budżecie powiatu odpowiednie środki finansowe, ale niezbędny jest udział miasta Lubina, ponieważ to mieszkańcy Lubina są głównymi użytkownikami tych dróg. Prezydent twierdzi, że nie prowadził remontów dróg, gdyż mają one status dróg powiatowych. To żenujące wyjaśnienie. Gdy byłem wiceprezydentem Lubina wraz z prezydentem Tadeuszem Maćkałą podjęliśmy decyzję o budowie i modernizacji ulicy Niepodległości od ronda do skrzyżowania z ulicą Hutniczą.

Wybudowaliśmy wiadukt i cztery pasy ruchu. Była to wówczas droga wojewódzka, jednak całość nakładów, kilkanaście milionów złotych, poniósł budżet miasta Lubina. bez tej drogi w Lubinie powstawałyby kilometrowe korki przy przejeździe kolejowym na ulicy 1 Maja.

Czy powiat lubiński zdoła udźwignąć taki ciężar obowiązków i kosztów jaki nakładają podpisane umowy i porozumienia?

- Koszty muszą być ponoszone przez wszystkie zainteresowane strony - taki jest interes społeczności lokalnej. Musimy wyremontować drogi. To priorytetowe zadanie. Z ciężarem obowiązków na pewno sobie poradzimy. Zarząd Dróg Powiatowych pracuje coraz lepiej. Podejmujemy ambitne zadanie modernizacji wszystkich dróg powiatowych, a ambitne zadania mobilizują do pracy.


Artykuł sponsorowany



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 3 maja 2024
Imieniny
Jaropełka, Marii, Niny

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl