31-letni mieszkaniec Lubina wraz z towarzyszami pili denaturat. Około godziny 18.00 w sobotę zawiadomiono straż pożarną i pogotowie, że w pobliżu kontenera na śmieci przy ulicy Wroniej pali się człowiek. Policja poszukuje świadków tego zdarzenia. Dotychczas ustalono, że człowieka ugasili przechodzący obok ludzie. Najprawdopodobniej mężczyzna pił denaturat i będąc pod jego wpływem, rozpalonym papierosem przepalił plastikową butelkę. W tym momencie mogło dojść do małego wybuchu, a płyn rozlał się na ciele mężczyzny. Mokre ubranie zajęło się ogniem.
Przybyli na miejsce strażacy dogasili palące się śmieci, a mężczyznę odwieziono natychmiast do szpitala. 31-latek ma poparzone ponad 60 procent ciała. Od sobotniego popołudnia walczy o życie. Lekarze nie chcą udzielać informacji o jego stanie zdrowia, ale do wczoraj stan mężczyzny określano jako bardzo ciężki.