Tysiąc złotych i 29 punktów – to kara dla kierowcy, który nie zatrzymał się na wezwanie policji.
Patrol policji kontrolujący kierowców na wysokości szybu Bolesław usiłował zatrzymać mężczyznę, który przekroczył dozwoloną prędkość na drodze. W miejscu gdzie dozwolona była prędkość 70 kilometrów na godzinę, kierowca jechał około 150.
Funkcjonariusze policji ruszyli w pościg za kierowcą, który widząc radiowóz jeszcze przyspieszył. Rajdowiec został zatrzymany dopiero w miejscowości Osiek. Za złamanie przepisów drogowych został ukarany mandatem opiewającym na kwotę tysiąca złotych, dostał też 29 punktów karnych, co skutkuje utratą prawa jazdy.